11 maja 2018

Wiara w cuda – znak staroświeckości czy pobożności rozumnej?

(Obraz Po wodzie (fragment), Ivan Aivazovsky. [Public domain], via Wikimedia Commons)

Gilbert Keith Chesterton rzekł kiedyś, że gdy ludzie przestaną wierzyć w Boga, to uwierzą w cokolwiek. Dziś sceptycyzm wobec cudów opisanych w Piśmie Świętym stał się popularny. Przynajmniej w pewnych kręgach. Jednocześnie rośnie zaś wiara we wróżki, bioenergoterapie czy dziwy religii Orientu. Nieprzypadkowo. Człowiek odczuwa bowiem naturalne pragnienie wzniosłości, wyjątkowości. Nie powinien ich jednak szukać w tych niebezpiecznych duchowo rejonach. O cudach zaświadcza bowiem Objawienie.

 

W ramach cyklu „Błędy współczesności” przypominamy naukę o cudach.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza” (J 5; 36-37).

 

„Jeżeli nie dokonuję dzieł mojego Ojca, to Mi nie wierzcie! Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mnie nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu” (J 10; 37-38).

 

„Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie” (Dz 2; 22).

 

Cud w Kanie

Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów.  A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina».  Jezus Jej odpowiedział: Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?  Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie.

 

Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary.  Rzekł do nich Jezus: Napełnijcie stągwie wodą! I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu! Oni zaś zanieśli.

 

A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – nie wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego  i powiedział do niego: Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory. Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.  Następnie On, Jego Matka, bracia i uczniowie Jego udali się do Kafarnaum, gdzie pozostali kilka dni” (J 2; 1-12).

 

Nauka Katechizmu

Jak uczy Katechizm „Ewangelie zostały napisane przez ludzi należących do pierwszych wierzących, którzy chcieli podzielić się wiarą z innymi. Poznawszy przez wiarę, kim jest Jezus, mogli oni zobaczyć i ukazać innym ślady Jego misterium w całym Jego ziemskim życiu. Wszystko w życiu Jezusa, od pieluszek przy Jego narodzeniu aż po ocet podany podczas męki i płótna pozostałe w grobie po Jego zmartwychwstaniu, jest znakiem Jego misterium. Przez czyny, cuda i słowa zostało objawione, że „w Nim… mieszka cała Pełnia: Bóstwo na sposób ciała” (Kol 2, 9).

 

Człowieczeństwo Jezusa ukazuje się w ten sposób jako sakrament, to znaczy znak i narzędzie Jego Bóstwa i zbawienia, które przynosi. To, co było widzialne w Jego ziemskim życiu, prowadzi do niewidzialnego misterium Jego synostwa Bożego i Jego odkupieńczego posłania” (Katechizm Kościoła katolickiego, n. 515).

 

Sobór Watykański I o prawdziwości cudów

„Niemniej jednak, aby posłuszeństwo naszej wiary pozostawało w zgodzie z rozumem, dla poparcia swego Objawienia Bóg raczył połączyć z wewnętrznymi pomocami Ducha Świętego zewnętrzne argumenty, którymi są dzieła Boże, przede wszystkim cuda i proroctwa, które – choć wybitnie pokazują wszechmoc i nieskończoną wiedzę Boga – są najpewniejszymi znakami Bożego objawienia i odpowiadają zdolności rozumienia wszystkich [ludzi].

 

Zarówno Mojżesz, jak i prorocy, a zwłaszcza Chrystus Pan dokonali wiele najwyraźniejszych cudów oraz wypowiadali proroctwa. Z kolei o apostołach czytamy, że: Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał ich naukę znakami, które jej towarzyszyły. Napisane jest również: Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu”. (Sobór Watykański I, Dei Filius, n. 30-31 / soborowa.strefa.pl).

 

„Gdyby ktoś mówił,

[a] że cuda nie są wcale możliwe, a zatem wszystkie opowiadania o cudach, nawet te zawarte w Piśmie Świętym, trzeba uznać za baśnie i mity;

[b] albo że cudów nigdy nie można poznać w sposób pewny, ani że na ich podstawie nie można w należyty sposób wykazać Bożego pochodzenia chrześcijańskiej religii – niech będzie wyklęty” (Sobór Watykański I, Dei Filius, kanony cz. III n. 4 / soborowa.strefa.pl).

 

Święty Tomasz uzasadnia istnienie cudów

„Bóstwo udziela człowiekowi mocy czynienia cudów w dwojakim celu: Przede wszystkim i głównie dla potwierdzenia prawdziwości nauki głoszonej przez człowieka. Skoro prawdy wiary przekraczają pojemność ludzkiego rozumu, to wobec niewystarczalności ludzkich dowodów muszą znaleźć potwierdzenie w dowodach mocy Bożej.

 

W ten sposób znajduje wiarę nauka głoszona przez człowieka, jako słowa Boże, jeżeli on czyni to, co tylko Bóg może uczynić, podobnie jak spotyka się z wiarą w autentyczność królewskiego pisma człowiek, który przedstawi pismo opatrzone królewską pieczęcią. Po drugie – chodzi o pokazanie, że w człowieku przez łaskę Ducha Świętego jest obecny Bóg, tak iżby patrząc na dzieła Boże dokonywane przez tego człowieka wierzono, iż Bóg w nim mieszka przez łaskę. Stąd słowa Pawła: Ten, który daje wam Ducha i pośród was czyni cuda.

 

W Chrystusie musieli ludzie dostrzec oba te momenty, mianowicie: to, że Bóg był w Nim przez łaskę, nie przez łaskę usynowienia, lecz łaskę zjednoczenia, oraz to, że Jego nadprzyrodzona nauka pochodziła od Boga. I dlatego czynienie cudów przez Chrystusa jak najbardziej harmonizowało z jego misją”. (Święty Tomasz z Akwinu, Summa teologiczna, III, q.43, a.1).

 

Leon XIII w encyklice Satis cognitum uczy, że Chrystus cudami udowodnił swe Bóstwo oraz Boże pochodzenie Swej misji (Por. Leon XIII, Satis Cognitum).

 

Święty Jan Paweł II podkreślił, że znaków i cudów Pana Jezusa nie można oddzielić od kontekstu Ewangelii. Zauważył, że apostołowie i ewangeliści oraz cały pierwotny Kościół widział w każdym z cudów najwyższą władzę Chrystusa nad naturą i jej prawami. (Por. Jan Paweł II Audiencja generalna 02.12.1987).

 

 

mjend

 

 

Inne teksty cyklu #błędy współczesności:

 

Zaczynamy cykl #błędy współczesności. Bo nauka Kościoła jest wieczna! 

Ubóstwienie ubóstwa. Czy bieda wystarczy do zbawienia?

Ekumenizm ponad wszystko?

Przede wszystkim filantropia?

„Starsi bracia” ważniejsi niż Prawda?

Miłość to tylko uczucie?

„Dobroludzizm”. Czy istnieje szczęście bez Boga?

Zbawienie należne z automatu?

Protestantyzm równie dobry co katolicyzm?

Zgubne konsekwencje odrzucenia prymatu Piotra

Czy komunizm można pogodzić z chrześcijaństwem?

Biedny Kościół? Nie tędy droga?

Czy to możliwe, aby piekło nie istniało?

Katoliccy nauczyciele mają nauczać po laicku?

Czy chrzestny może być niewierzący lub „niepraktykujący”?

Obrona własności prywatnej nie ma nic wspólnego z religią?

Bezżenność dla Królestwa – przeżytek i okrucieństwo?

 

   

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 94 963 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram