31 lipca 2018

Katolik patrzy na Powstanie Warszawskie – raport PCh24

(Szydzio / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0))

Zachwyt nad odwagą i męstwem warszawskich powstańców łączy wszystkich Polaków. Dzieli z kolei refleksja nad konsekwencjami i zasadnością tamtego zrywu. A jak na wydarzenia z lata i jesieni roku 1944 powinien patrzyć katolik? Zapraszamy do zapoznania się z najlepszymi tekstami portalu PCh24 dotyczącymi Powstania Warszawskiego.

 

Dżihad 44. Nieznana historia z powstańczej Warszawy

Wesprzyj nas już teraz!

Latem 1944 roku w Warszawie Niemcy rzucili do walki z polskimi powstańcami liczne oddziały cudzoziemskie, wśród nich formacje muzułmanów z Kaukazu i Azji Środkowej.

 

„Krew będzie płynęła rynsztokami”

Głusi na ostrzeżenia, przekonani o własnej wielkości ludzie z trudem akceptują prawdę o Bogu „Sędzim sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za złe karze”. Dlatego wielu z nas sugestia, że straszliwa hekatomba stolicy Polski, której 70. rocznicę właśnie obchodzimy, mogła być karą za grzechy przedwojennych mieszkańców Stolicy, może wydać się wręcz bluźnierstwem. Warto jednak pamiętać, że przedwojenna Warszawa była prawdziwą stolicą prostytucji i aborcji. I że kara za te grzechy była zapowiadana. [MATERIAŁ Z ROKU 2014]

 

Kapłani Powstania. Heroizm, odwaga, poświęcenie

W tych wielu bohaterskich życiorysach dostrzegamy wypełnienie i bezgraniczne zaufanie słowom Jezusa Chrystusa: „Beze mnie nic nie możecie uczynić” (J 15, 5b). Pan nasz wiedział, że ufając Mu możemy wszystko. Świadectwo temu przekonaniu dali kapelani Powstania Warszawskiego. [MATERIAŁ Z ROKU 2012]

 

Ziarno, które obumarło

6 września 1944 r. natarcie sił niemieckich zmusiło powstańców do wycofania się z Powiśla. Czartoryskiego namawiano, by zdjął habit i ewakuował się w cywilnym ubraniu sanitariusza  — bo jego życie jest potrzebne, bo jako kapłan będzie przydatny… Odmówił: zarówno zdjęcia habitu, jak i pozostawienia skazanych na śmierć rannych. Według relacji świadków, którzy zdołali przeżyć, przed rozstrzelaniem hitlerowcy ponownie kazali mu zdjąć habit. Również wtedy odmówił. Trzeba przyznać: niewygodny dzisiaj taki święty. [MATERIAŁ Z ROKU 2014]

 

Habit przysypany gruzem

Wreszcie nadszedł dzień 31 sierpnia. Kronikarka klasztoru zanotowała:

„31 sierpnia 1944 r., czwartek – dzień ustanowienia Eucharystii. Jak zwykle o godzinie trzeciej po południu odmawiałyśmy nieszpory. Krążące samoloty nie stanowiły przeszkody. Mimo spadających bomb rozpoczęłyśmy potem modlitwę wieczorną, zwaną kompletą: Pod cieniem skrzydeł Twoich osłoń nas, Panie. Potem modlitwa: Nawiedź, prosimy Panie, dom ten a błogosławieństwo Twoje niech zawsze będzie z nami. Słowa płynęły z głębi serc, serc, które biły już właściwie niebiańskim rytmem. Na zakończenie antyfona Witaj, Królowo. Czyż mogła być piękniejsza modlitwa przygotowująca na śmierć? Przeto Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje ku nam zwróć, a Jezusa po tym wygnaniu racz nam okazać. Samoloty przycichły. Siostry w głębokim skupieniu otoczyły tabernakulum. Zapanowała cisza. Cisza nie przerwana jednym szeptem, jednym nawet wypowiedzianym słowem modlitwy. Cisza pełna powagi śmierci. Cisza, która po tym pełnym zgiełku, wrzawy, huku okresie, była przygotowaniem do tej wiekuistej ciszy niebieskiej. Cisza pełna oczekiwania. I nagle straszliwy huk, ciemność, krzyk ludzki i wołanie komendanta: „Spokojnie, Państwo, to tylko filar!”. Pomylił się jednak komendant. Nie był to filar, ale całe sklepienie kościoła runęło, grzebiąc pod gruzami zgromadzone dokoła Najświętszego Sakramentu mniszki i około tysiąca osób cywilnych. W tym samym czasie zawaliły się też piwnice klasztorne, w których było czterech księży, reszta osób cywilnych i sióstr. [MATERIAŁ Z ROKU 2013]

 

Czy przegramy powstanie raz jeszcze?

Natychmiastowe, bezpośrednie skutki powstania znamy. Doszczętne zniszczenie stolicy Polski. Śmierć setek tysięcy Polaków, elity narodu. Faktyczna zagłada Armii Krajowej. To były skutki nieodwołalne. Warszawę odbudowano, ale na modłę warszawskiej starówki – samą formę, bez esencji, bez duszy. Na miejscu starej, wtłoczono nową duszę, ukształtowaną w toksycznej atmosferze komunistycznej propagandy. Nie lepiej było z nowymi elitami. Nic dziwnego więc że dzisiaj, gdy nareszcie wolno nam swobodnie rozmawiać o naszej przeszłości, tak wielu zadaje pytania o sens i wartość powstania. [MATERIAŁ Z ROKU 2017]

 

Trzecia Droga. Jak patrzeć na Powstanie Warszawskie?

O współczesnym odbiorze i dyskusjach na temat Powstania Warszawskiego rozmawiają redaktorzy „Polonia Christiana” i PCh24.pl – Piotr Doerre, Jerzy Wolak i Krystian Kratiuk. [MATERIAŁ Z ROKU 2014]

 

Jak ginęła Wola? Niemiecka zbrodnia na warszawskiej dzielnicy
Martyrologia ludności dzielnicy Wola w Warszawie rozpoczęła się już 1 sierpnia 1944 r. Jej szczyt można datować na dni 5-7 sierpnia, kiedy to hitlerowcy wymordowali około 50 tysięcy Polaków. Zbrodni dokonali Niemcy, a także podlegli im Kałmucy, Rosjanie, Azerowie i Kozacy. [MATERIAŁ Z ROKU 2013]

 

Powstanie Warszawskie w oczach antykomunisty
Wśród polskich konserwatystów dominuje krytyczny stosunek do tradycji powstańczej. Stanowisko to ma również odniesienie do oceny Powstania Warszawskiego. Zdecydowana większość współczesnych polskich komentatorów konserwatywnych przychyla się do opinii sformułowanej w 1949 roku na łamach „Tygodnika Powszechnego” przez Stefana Kisielewskiego. [MATERIAŁ Z ROKU 2013]

 

Powstanie Warszawskie zauważone na Zachodzie. Dzięki Trumpowi
Naród sprawców! Wspólnicy Hitlera! Współwykonawcy Holokaustu! – taki obraz naszej XX-wiecznej historii zaczyna dziś dominować na Zachodzie. Ówcześni sojusznicy całkowicie zapominają o naszym udziale w walce z Niemcami, od roku 1939, przez Powstanie Warszawskie po ostatnie dni Wojny, a także o wsparciu, jakiego udzielaliśmy Zachodowi oraz polskim Żydom. Na szczęście kłamliwej retoryce zdecydowany cios zadały dwa wydarzenia tegorocznego lata. [MATERIAŁ Z ROKU 2017]

   

Minuta ciszy to pusty symbol – trzeba wypełnić go właściwą treścią!
Zapewne każdy z nas brał udział w uroczystościach, których element stanowiło uczczenie zmarłych bohaterów minutą ciszy. Czy jednak zastanawialiśmy się kiedyś nad sensem takiego postępowania? Czy owa minuta ciszy jest w jakikolwiek sposób potrzebna zmarłym? A może to gest przeznaczony wyłącznie dla nas, żyjących? 75. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego to dobra okazja, by pochylić się nad zagadnieniem.

Dżihad 44. Nieznana historia z powstańczej Warszawy
Latem 1944 roku w Warszawie Niemcy rzucili do walki z polskimi powstańcami liczne oddziały cudzoziemskie, wśród nich formacje muzułmanów z Kaukazu i Azji Środkowej.

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie