13 czerwca 2017

Fatima. „Tykający zegar” Bożej wyrozumiałości

Dlaczego objawienia z Fatimy, do których doszło sto lat temu, wciąż pozostają w centrum zainteresowań katolików na całym świecie? Dlaczego przesłanie Matki Bożej nadal fascynuje i wywołuje wielkie emocje?


Steve Skojec w tekście na portalu OnePeterFive pisze, że: „Fatima jest najbardziej uderzającym przykładem Boga, który za pomocą naszej Najświętszej Matki, sięga w głąb brudu i korupcji naszych czasów, by jednocześnie ostrzec nas przed tym, co robimy oraz dać nam nadzieję”. Po czym stwierdza: „Fatima przypomina, że niezależnie od tego jak sprawy mają się w samym Kościele, Niebo nie zapomniało o nas, i wszystko co znosimy zostało nie tylko przewidziane, ale uwzględnione w Planie Bożym”.

Wesprzyj nas już teraz!

W związku z 100 rocznicą objawień Matki Bożej Różańcowej Skojec bierze pod lupę wypowiedzi znaczących postaci Kościoła, dotyczące wydarzeń w Fatimie.

Dyskusja dotycząca objawień fatimskich rozgorzała w Kościele na nowo po tym, jak kardynał Burke 19 maja publicznie podniósł kwestię poświęcenia Rosji Matce Bożej. Informowaliśmy już o tym na stronach naszego portalu.

Kardynał stwierdził, że: „w istocie poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi nie miało miejsca,  w takiej formie jak o to prosiła, a Komunia zadośćuczynienia nie stała się uniwersalną praktyką w Kościele powszechnym”. W nawiązaniu do Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej kardynał stwierdził: „Opierając się na najbardziej uznanych studiach poświęconych Objawieniom Matki Bożej z Fatimy wydaje się oczywistym, że nawiązują one do diabolicznych sił, w naszych czasach rozpowszechniających się na cały świat i wkraczających do istoty życia Kościoła, która to oddali dusze od prawdy i wiary, a w związku z tym od Bożej Miłości płynącej z chwalebnie przebitego Serca Pana Jezusa”. Książę Kościoła podkreślił również, że: „Tak jak straszne są fizyczne kary związane z nieposłuszeństwem człowieka wobec Boga, nieskończenie bardziej straszne są kary duchowe, ponieważ nawiązują do owocu grzechu ciężkiego: wiecznej śmierci”.

Skojec zwraca uwagę, że grzech apostazji w Kościele nie jest wspominany w żadnym fragmencie tekstów, ujawnionych przez Watykan, dotyczących Tajemnic Fatimskich. Jesteśmy w nich ostrzegani o zagrożeniu Piekłem, wojną, męczeństwem, prześladowaniem, ale nie pojawia się nic o apostazji. Jednak kard. Luigi Ciappi, teologiczny doradca pięciu papieży, w 1995 roku napisał w liście, że według jego odczytywania Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej, zostało w niej przewidziane, między innymi, że „wielka apostazja w Kościele rozpocznie się na szczycie” [szczycie władzy].

Dr Alice von Hildebrand, katolicka filozof i teolog, druga żona Dietricha von Hildebranda, że wraz z mężem usłyszała tę samą informację w 1965 roku z ust Monsignor Mario Boehm, który przez długie lata był redaktorem oficjalnej watykańskiej gazety L’Osservatore Romano. Miał on stwierdzić, że Trzecia Tajemnica nie została ujawniona na czas (do 1960 roku, jak prosiła Matka Boża) w powodu jej przerażającej treści. Zapytany jakie to treści są tak przerażające Boehm miał odpowiedzieć: „infiltracja na samym szczycie Kościoła”.

Na temat działalności Szatana w Kościele i wielkiej apostazji wypowiadał się również ojciec Gabriele Amorth, powołując się przy tym na słowa ojca Pio. Wypowiedzi głównego egzorcysty Watykanu przywoływaliśmy już na PCh24.


Skojec wspomina również o tekstach, które traktują o  tzw. „prawdziwej Trzeciej Tajemnicy”. Pierwszy z nich pochodzi z artykułu z października 1963 roku, wydania niemieckiej publikacji „Neues Europa”. Niektórzy twierdzą, że zawiera ona słowa „prawdziwej Trzeciej Tajemnicy” przeplatane pomiędzy tekstami apokryficznymi. Mowa o części, która została zdekodowana przez ojca Luigi Villa, przyjaciela ojca Pio. Miał on powiedzieć, że „nie będzie już wszędzie panującego porządku i Szatan będzie rządził na najwyższych szczeblach, kierując biegiem zdarzeń. On (Szatan) naprawdę odniesie sukcesy w infiltrowaniu szczytu Kościoła”.

Watykanista Marco Tosatti wypowiadając się na temat niejasności związanych z Trzecią Tajemnicą Fatimską podkreśla, że: „Nie mamy pewności który dokument został przekazany od siostry Łucji do Watykanu. Możliwe, że pojawiło się coś napisane przez Siostrę, by wyjaśnić jej osobistą interpretację tajemnicy, co nie zostało włączone w rzeczywistą część tajemnicy; a więc ludzie, którzy twierdzą że została opublikowana całość tajemnicy technicznie mają rację, ale z pewnością w tej historii istnieją luki i brakujące punkty, które nigdy nie zostały wyjaśnione – i może nigdy nie będą”.

Kardynał Dziwisz, pełniący w przeszłości funkcję sekretarza świętego papieża Jana Pawła II zapytany kiedyś przez Tosattiego o Fatimę, odpowiedział: „Nie zawsze można w łatwy sposób zrozumieć co mówi Dziewica, i co mówi siostra Łucja”.

Wokół Trzeciej Tajemnicy i ujawnionych jej fragmentów narosło wiele spekulacji, które nie zawsze znajdują potwierdzenie w weryfikowalnych faktach. Jednak tym co nie podlega dyskusji jest przesłanie płynące z Fatimy odnośnie Piekła.

14 maja w wywiadzie dla portalu LifeSiteNews, kard. Francis Arinze, emerytowany prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramnetów miał powiedzieć, że ludzie, którzy lekceważą Piekło jako miejsce wymyślone przez Kościół, aby zastraszyć wiernych tak, by zachowywali się w określony sposób muszą wsłuchać się w przesłanie płynące od Matki Bożej Fatimskiej. Książe Kościoła podkreślił, że: „Istnieją ludzie, którzy nie chcą abyśmy mówili o Piekle. Ale Piekło nie jest czymś, co zostało wymyślone przez Watykan…” Kardynał porównał przekonanie o tym, jakoby Piekło miało nie istnieć, a zatem możemy żyć jak nam się podoba, do samooszukującego się studenta, który wierzy, że na koniec roku nie będzie sesji egzaminacyjnej, więc nie musi się uczyć. Ponadto podkreślił, że sam Jezus Chrystus potwierdził w Ewangelii realność Piekła, jako miejsca: „tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” (Mt, 13: 30). „Tak powiedział  Chrystus. Mówił o tych, którzy mogą zostać wyrzuceni na zewnątrz w ciemność. Mówił o tych, którzy zostaną ukarani na wieczność. A Chrystus jest Synem Bożym. Jeśli ktokolwiek ma być miłosiernym, to właśnie on. Zatem jeśli mówi to do nas, w naszym własnym interesie pozostaje by wziąć te słowa na poważnie”, zaznaczył kard. Arinze. Nawiązał również to tematu poświęcenia Rosji i tego, że gdyby prośba Matki Bożej spotkała się z większym odzewem, świat mógłby zostać oszczędzony przez wielkim nieszczęściem komunizmu: „Zatem ci, którzy znają historię, liczbę osób zabijanych w jednym kraju po drugim […]. Oczywiście Błogosławiona Dziewica Matka, chciała wtedy uchronić świat przed tym wszystkim. Czy nie jest to poważna sprawa? Kiedy wspomniała Rosję, czy to nie dlatego, że stanowi ona centrum, od którego wszystko się zaczęło?” Kardynał stwierdził, że przesłanie fatimskie sprzed 100 lat jest tak samo aktualne współcześnie. Ludzie powinni potraktować „bardzo poważnie” przesłanie Matki Bożej dotyczące unikania grzechu, modlenia się i zadośćuczynienia grzechów”.   

                           

Pamiętajmy, że setna rocznica objawień w Fatimie powinna niewątpliwie skłaniać do głębszej refleksji. Co więcej, jaki pisze Skojec, wspomnienie Fatimy powinno w nas budzić uczucie pilności w związku z ostrzeżeniami Matki Bożej, dotyczącymi „tykającego zegara” Bożej wyrozumiałości dla swoich grzesznych dzieci, a czas zaczyna się kończyć…

     

 

 

Źródło: lifesitenews.com, onepeterfive.com

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie