Jak podaje włoska „La Fede Quotidiana”, posynodalna adhortacja papieża Franciszka nie zawiera odniesień do najbardziej gorących zagadnień dyskutowanych podczas Synodu Amazońskiego – wprowadzenia święceń viri probati oraz rozluźnienia dyscypliny celibatu. Tym samym, nie jest otwarciem dla wprowadzenia ich w życie Kościoła.
Włoska prasa przekonuje, że otrzymany przez nich tekst adhortacji pozostanie niezmieniony aż do oficjalnej daty publikacji – 12.02.2020 r. W innym wypadku musiałoby się wydarzyć całkowite trzęsienie ziemi. Zdaniem portalu Rorate Caeli, opisującego artykuł „La Fede Quotidiana”, w tekście nie znajdują się odniesienia zarówno do kwestii wyświęcania „sprawdzonych”, żonatych mężczyzn na kapłanów (viri probati) oraz ewentualnego rozluźnienia dyscypliny dotyczącej celibatu kapłańskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Tym samym – jak wskazuje autor artykułu, Bruno Volpe – tekst nie otwiera możliwości zmiany Magisterium w tych kwestiach. Volpe sugeruje, że za zamieszanie dotyczące otwarcia furtki na wspomniane zmiany może odpowiadać publikacja kard. Roberta Saraha zawierająca teksty Benedykta XVI potwierdzająca słuszność nauki Kościoła dotyczącej celibatu.
„W obecnej sytuacji, jak wynika z dokumentu, rozgrzewające opinię publiczną kwestie nie zostały poruszone. Chyba, że pojawią się dalsze modyfikacje i zmiany” – konkluduje Volpe.
Tymczasem jeszcze pod koniec stycznia prof. Roberto de Mattei twierdził, że adhortacja papieża Franciszka wydana po Synodzie Amazońskim, będzie faktycznie znosiła celibat kapłański. Ta nieoficjalna informacja miała zostać potwierdzona przez kilku biskupów, którzy otrzymali zarys papieskiej adhortacji. Obydwie strony powołują się na przecieki.
Źródło: rorate-caeli.com / corrispondenzaromana.it
PR