Przedstawiciele conajmniej 70 państw wezmą udział w zbliżającej się konferencji dotyczącej Bliskiego Wschodu, która odbędzie się 13 i 14 lutego w Warszawie – podaje rmf24.pl.
– Wszystkie przygotowania do bliskowschodniej konferencji są już dopięte na ostatni guzik – przekonywał w środę w Waszyngtonie szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz. Dodał, że udział w wydarzeniu potwierdzili przedstawiciele 70 krajów, m.in. wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pance, sekretarz stanu Mike Pompeo i premier Izraela Benjamin Netanjahu.
Wesprzyj nas już teraz!
Swój udział w konferencji zapowiedzieli również szefowie dyplomacji arabskich krajów pozostających w sojuszu z Waszyngtonem i zarazem wrogów Teheranu: Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Jordanii, Bahrajnu. Niektóre media dodają jeszcze Oman.
Z Unii Europejskiej wiadomo, że będą ministrowie spraw zagranicznych Litwy, Węgier, Austrii i Wielkiej Brytanii. Z kolei władze Rosji i Turcji zapowiedziały bojkot konferencji i nie wyślą na nią swoich przedstawicieli.
Zaplanowana na 13 i 14 lutego konferencja dotycząca sytuacji na Bliskim Wschodzie to wspólne dzieło Polski i Stanów Zjednoczonych. Spotkanie będzie dotyczyło przede wszystkim bezpieczeństwa w tamtym rejonie i działań podejmowanych przez Iran, którego przedstawiciele nie zostali zaproszeni do wzięcia udziału w warszawskiej konferencji.
– Poruszymy horyzontalne kwestie takie jak walka z terroryzmem, pomoc uchodźcom czy bezpieczeństwo energetyczne. Nasz kraj będą reprezentować premier, prezydent oraz ministrowie – podkreślił szef polskiej dyplomacji.
Przypomnijmy, że konferencja o Bliskim Wschodzie od początku budziła wiele kontrowersji. Mocno sprzeciwiał jej się Iran, który nie został zaproszony na szczyt.
Źródło: rmf24.pl
TK
Więcej na temat konferencji w Warszawie i sytuacji na Bliskim Wschodzie TUTAJ.