Już po raz trzeci w ostatnim czasie na murze kościoła katolickiego pod wezwaniem św. Elżbiety w Berlinie namalowano farbą hasła proaborcyjne. Miejscowy proboszcz poinformował na stronie internetowej parafii, że na fasadzie świątyni pojawiły się wymalowane na czerwono napisy w języku angielskim: „My body, my choice” („Moje ciało, mój wybór”).
„Ten akt przemocy i próba zastraszenia ludzi inaczej myślących bardzo martwi naszą parafię”, napisał proboszcz ks. Josef Wieneke. Kapłan zwrócił uwagę, że pieniądze wydane na usunięcie szkód można byłoby przeznaczyć na przykład na cele charytatywne lub socjalne. „Niezależnie od ataków zawsze priorytetową troską Kościoła pozostanie promowanie kultury życia”, podkreślił kapłan i zapowiedział modlitwę za sprawców.
Wesprzyj nas już teraz!
Według parafii, po pierwszym takim akcie wandalizmu na lewicowym, autonomicznym portalu internetowym de.indymedia.org ukazała się informacja w tej sprawie. Podkreślono wówczas, że była to reakcja na stanowisko Kościoła Katolickiego wobec aborcji oraz fakt, że przed Marszem dla Życia w 2019 roku „przeciwnicy aborcji” spotkali się w tej świątyni. Na propozycję strony kościelnej o podjęcie dialogu nie zareagowano, natomiast fasada kościoła została ponownie wymalowana hasłami antyaborcyjnymi.
KAI
TK