Katolicki kapłan stanął naprzeciw rozwścieczonego tłumu pragnącego obalić pomnik króla Ludwika IX Świętego znajdujący się w mieście St. Lousi (Missouri). Próbę wyjaśnienia historii związanej z francuskim władcą udaremnili zwolennicy ruchu Black Lives Matter. Jakiś czas później część uczestników zgromadzenia zaatakowała i pobiła kilku świeckich wiernych odmawiających Różaniec przez monumentem.
Ksiądz Stephen Schumacher z archidiecezji St. Louis dołączył do broniących znajdującego się w Forest Park pomnika katolików, stając pomiędzy częściowo zdewastowanym posągiem, a aktywistami wzywającymi do jego zburzenia. Próbując wyjaśnić protestującym historię życia Ludwika IX Świętego ks. Schumacher powiedział: „Św. Ludwik był człowiekiem, który wykorzystywał swoją królewską władzę do czynienia dobra dla swoich poddanych”. Następnie kapłan próbował wytłumaczyć, że francuski władca nie miał do czynienia z rasizmem, a najeżdżając terytorium dzisiejszej Tunezji walczył z muzułmańskimi Arabami, a nie czarnoskórymi Afrykańczykami. „To właśnie Arabowie w VII wieku zabijali czarnoskórych mieszkańców tego kraju” – podkreślał. Kiedy wspomniał, że bezpośrednią przyczyną Krucjat było najechanie Ziemi Świętej przez Turków Seldżuckich, rozwścieczony tłum zakrzyczał kapłana.
Wesprzyj nas już teraz!
Video from this moment earlier. https://t.co/PXLMoT3s1c pic.twitter.com/WE6vHeEsJH
— Joel Currier (@joelcurrier) June 27, 2020
Umar Lee, jeden z organizatorów protestów, powiedział, że postać francuskiego króla „reprezentuje nienawiść, a my próbujemy stworzyć miasto miłości”. – Próbujemy stworzyć miasto, w którym czarne życie ma znaczenie – kontynuował. – Próbujemy stworzyć miasto, w którym nie ma antysemityzmu ani islamofobii… to nie jest symbol naszego miasta w 2020 roku – stwierdził wskazując na pomnik świętego króla.
– To rewolucja – powiedział lokalnej gazecie Moji Sidiqi z Regional Muslim Action Network. Jego zdaniem nazwa miast St. Louis (św. Ludwik) powinna zostać przemianowana „aby uczcić rasową, etniczną i religijną różnorodność miasta”. Dzięki wysiłkom policji i reakcji świeckich, protestujący do tej pory nie byli w stanie zburzyć posągu. Katolicy natomiast oczyścili cokół z graffiti i pod posągiem codziennie organizowali czuwanie modlitewne.
Mimo pokojowego charakteru spotkań, modlący się zostali w sobotę zaatakowani. „Nie zrobiliśmy nic w odwecie” – relacjonuje Connor Martin, jeden z uczestników modlitwy. „Pozwoliliśmy im pluć na nas, wzywać nas, wkładać palce w nasze twarze, popychać nas i antagonizować, ale nie podejmowaliśmy działań odwetowych. Kontynuowaliśmy pokojową modlitwę. Potem podszedł jeden mężczyzna i powiedział, że zaatakuje mnie (…) gdybyśmy nie odeszli. Kontynuowaliśmy modlitwę” – napisał Martin.
Catholics are beginning to answer the call. Tonight was the largest gathering yet. pic.twitter.com/o7RHzJUAGr
— نWalker More (@SirMarchmain) June 29, 2020
Następnie agresorzy zaatakowali modlącego się staruszka oraz jednego ze znajomych Martina. Mężczyzna został obalony na ziemię, skopany oraz uderzony drewnianym przedmiotem.
Yesterday, while praying for peace and unity in our city and the protection of the Saint Louis statue, Black Lives Matter protesters started to harass, berate, and assault the Catholics that were peacefully praying. We did nothing in retaliation
(Thread with documentation) 1/8 pic.twitter.com/3jLDZUwDvY
— Conor Martin (@CMartinForMO) June 28, 2020
„Tak dłużej być nie może” – pisał Martin. „Policję wzywano 6 razy i nigdy się nie pojawiła. Sprawiedliwości musi stać się zadość, nawet jeżeli wydaje się, że rząd już nie jest w stanie jej zapewnić. Mam nadzieję, że Donald J. Trump, Mike Parson, senator Josh Hawley, senator Roy Blunt, Sam Page, burmistrz Lyda Krewson i inni urzędnicy zajmą się tym, aby sprawy się nie pogorszyły” – dodał. Connor Martin zapowiedział pozwanie uczestników ataku. Obecnie trwają prace nad identyfikacją napastników.
Źródło: lifesitenews.com / ncregister.com / Twitter.com
PR
