Szwecja po raz kolejny udowadnia nam, że socjalistyczny rząd chce przejmować kompetencje obywatela w absolutnie każdej dziedzinie życia. Jeżeli rodzic w sprawie próchnicy swojego dziecka nie będzie skrupulatnie postępował według zaleceń stomatologa i pediatry, może nawet otrzymać karę grzywny.
Szwedzki rząd wydał ogólnonarodową wojnę próchnicy. Wszelkie początki choroby lekarze starają się wyleczyć już u trzylatków. W ramach tych założeń, rodzic musi ściśle przestrzegać zaleceń stomatologa dziecka, który ma obowiązek powiadomić także o problemie pediatrę. Jeżeli z jakichś powodów (finansowych, metod leczenia etc.) rodzic nie pójdzie na współpracę, będzie grozić mu kara grzywny, a nawet – może sprowadzić na siebie opiekę społeczną.
Wesprzyj nas już teraz!
W ramach walki z próchnicą w stołówkach szkolnych podawane są darmowe, zdrowe posiłki, a w szkolnym sklepiku nie kupimy słodzonych napojów. Dodatkowo, częstą praktyką jest „lördagsgodis” – czyli „słodka sobota”. Dzieci odkładają słodycze z inych dni tygodnia, by móc zjeść je w jeden – ściśle określony dzień – np. w sobotę. Dzięki tej polityce Szwecja wygrała z próchnicą, a także dołączyła do grona krajów, których mieszkańcy spożywają najmniej cukru.
W ramach tej polityki nawet najmniejsze gabinety stomatologiczne wyposażone są we wszelkie rodzaje znieczuleń, włącznie z gazem rozweselającym. Wizyty bowiem nie mogą wywoływać u młodego pacjenta żadnego stresu czy lęku.
Źródło: infodent24.pl / rynekzdrowia.pl
PR