20 czerwca 2018

Szok! W dokumencie roboczym „Synodu młodych” pada sformułowanie „młodzież LGBT”

(Fot. Reuters/Forum)

Roboczy dokument opracowany przed „synodem młodych” ukazuje, że do największych obaw młodzieży należy stanowisko Kościoła wobec seksualności, antykoncepcji, roli kobiet oraz otwartości hierarchów na głos ludu.

 

Instrumentum laboris (dokument roboczy) powstał po analizie ankiety internetowej i presynodzie młodych ludzi oddelegowanych przez episkopaty z całego świata na spotkanie w Rzymie, które odbyło się w marcu tego roku. Będzie on stanowił podstawę do dyskusji dla biskupów. Na razie ukazał się jedynie w języku włoskim.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Młodzi ludzie odczuwają brak harmonii z Kościołem” – stwierdza opublikowany we wtorek dokument roboczy, który dodaje: „wydaje się, że nie rozumiemy słownictwa, a więc i potrzeb młodych”.

 

Tekst ma służyć jako przegląd dzisiejszej rzeczywistości, w której żyje młodzież, uwzględniając różne sytuacje, od migracji i jej wpływu na młodych ludzi po fake newsy i problemy sodomitów („młodzież LGBT” jak zacytowano w dokumencie).

 

„Niektórzy młodzi ludzie LGBT, poprzez swój wkład w pracę Sekretariatu Synodu, chcą skorzystać z większej bliskości i doświadczyć większej troski ze strony Kościoła, podczas gdy niektóre konferencje biskupów kwestionują, co proponować młodym ludziom, którzy (…) decydują się tworzyć pary homoseksualne i chcą przede wszystkim pozostać blisko Kościoła” – czytamy w angielskiej wersji przetłumaczonego dokumentu przez cruxnow.com.

 

Kard. Baldisseri podkreślił, że słowa „LGBT” są tylko cytatem. – Jesteśmy otwarci. Nie chcemy aby synod był zamknięty w sobie. W Kościele jest wiele obszarów, które oczekują wysłuchania – z lewa, prawa, centrum, z północy i południa – wszystko jest możliwe. Dlatego musimy słuchać ludzi z różnych środowisk – podsumował.

 

W Insturmentum labories znajdziemy również odniesienia do tego, co papież Franciszek nazwał „kulturą wyrzucenia”, ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego, a także kwestie takie jak „przedwczesna seksualność, rozwiązłość seksualna, pornografia cyfrowa, zamieszczanie zdjęć swojego ciała w sieci i turystyka seksualna jako ryzyko niszczące piękno i głębię życia uczuciowego oraz seksualnego”.

 

Walne Zgromadzenie Synodu Biskupów, które odbędzie się w Rzymie w dniach 3-28 października i ma zgromadzić setki hierarchów z całego świata pod hasłem „Młodzi ludzie, wiara i rozeznanie powołania,” zajmie się także szczególnie ważną kwestią nauczania Kościoła na temat antykoncepcji, aborcji, homoseksualizmu, konkubinatu i małżeństwa. Są to – jak podkreślili twórcy dokumentu –  „kontrowersyjne kwestie”, będące „źródłem debaty wśród młodzieży, zarówno wewnątrz Kościoła, jak i w społeczeństwie”.

 

Cruxnow.com, cytując informacje nadesłane przez różne episkopaty odnośnie do przeprowadzonych ankiet, a także dokument powstały po presynodzie  młodych, stwierdza, że niektórzy uważają, iż nauczanie Kościoła jest „źródłem radości” i chcą, aby było ono nadal takie, jakie jest, pomimo „niepopularności”, ale wskazują także na potrzebę „głębszej nauki”.

 

Ci, którzy sprzeciwiają się nauczaniu Kościoła w tych kwestiach, „nadal chcą pozostać częścią Kościoła i domagają się większej jasności.” Dlatego hierarchowie poproszeni zostaną o „skonfrontowanie, w konkretny sposób, kontrowersyjnych argumentów dotyczących homoseksualizmu, kwestii gender, o których młodzi już dyskutują swobodnie i bez tabu”.

 

Zgodnie z dokumentem, badania pokazują, że wielu młodych ludzi „spotyka się z nierównością i dyskryminacją ze względu na płeć, klasę społeczną, przynależność religijną, orientację seksualną, położenie geograficzne, niepełnosprawność lub pochodzenie etniczne.” Tymi problemami mają zająć się biskupi.

 

Ponadto, zauważano, że problemem jest laicyzacja i przymusowa konwersja chrześcijan w miejscach, w których stanowią oni mniejszość.

 

Odnosząc się do faktu, iż w niektórych częściach świata młodzież opuszcza Kościół „w ogromnej liczbie”, Instrumentum laboris mówi, że „kluczowe” jest zrozumienie, dlaczego tak się dzieje. Stwierdza jednak, że spośród przyczyn już zidentyfikowanych są: „obojętność i brak słuchania” ze strony Kościoła oraz fakt, że „wielokrotnie Kościół wydaje się zbyt surowy i często kojarzony z nadmiernym moralizmem”.

 

Tekst przyznaje również, że w wielu miejscach, szczególnie wśród „bardzo zeświecczonych” społeczeństw, młodzież odrzuca instytucję Kościoła, ponieważ  Kosciół instytucjonalny jest „przyczyną irytacji”. Dzieje się tak z powodu gorszących skandali seksualnych z udziałem duchownych, malwersacji finansowych oraz faktu, że młodym ludziom przypisano „bierną rolę w społeczności chrześcijańskiej”, a także z tego powodu, że Kościół stara się utrzymywać doktrynalne stanowisko we współczesnym społeczeństwie.

 

Dokument roboczy mówi także, że niektórzy młodzi ludzie chcą widzieć Kościół „oddany sprawiedliwości”, otwarty na mówienie o roli kobiet, głoszący homilie, które pomogą im w procesie rozeznawania własnej sytuacji. Chcą liturgii „żywej i bliskiej” im.

 

„Towarzyszenie” młodzieży nie jest „opcją” dla Kościoła, jak stwierdza dokument, jeśli chodzi o zadanie jej wychowania i ewangelizacji. Jest to „obowiązek eklezjalny i prawo każdego młodego człowieka”.

 

Instrumentum laboris chwali wiele „pozytywnych” aspektów dzisiejszej młodzieży, w tym fakt, że chcą angażować się w życie obywatelskie, pragną chronić środowisko i są szczególnie wyczuleni, jeśli chodzi o potępienie korupcji oraz dyskryminacji.

 

Sporo miejsca poświęcono kwestii uzależnienia młodych od gier komputerowych, będących „głównym wyzwaniem dla społeczeństwa i dla Kościoła, ponieważ kształtują one w młodych ludziach dyskusyjną wizję człowieka i świata,” propagując przemoc.

 

Dokument, który będzie przewodnikiem w dyskusjach otwierających Synod Biskupów  w Rzymie w październiku został przygotowany przez watykańskich urzędników po 18-miesięcznym procesie pozyskiwania opinii.

 

Tekst zawierający 32 tysiące słów w dużym stopniu opiera się na rozważaniach konferencji biskupów oraz na dokumencie presynodu młodzieży z marca tego roku. Instrumentum laboris podzielony jest na trzy części: na rozpoznawanie rzeczywistości młodych ludzi dzisiaj, na jej interpretowanie i wybieranie „ścieżek” dla Kościoła.

 

Tekst koncentruje się w dużej mierze na tym, w jaki sposób młodzi ludzie i Kościół powinni przejść proces „rozeznawania.” Znaczna część drugiej części poświęcona jest temu, w jaki sposób przywódcy Kościoła mogą lepiej „towarzyszyć” młodym ludziom na różne sposoby: duchowo, psychicznie, w pojednaniu i „odczytawszy znaki czasu”.

 

Co istotne, dokument zakorzenia swoje rozważania w ostatnim przesłaniu wydanym przez Sobór Watykański II w latach 1962-65, który wzywał ówczesnych młodych mężczyzn i kobiety do „budowania z entuzjazmem lepszego świata niż zrobili to ich poprzednicy”.

 

Rozeznanie ma polegać na „rozpoznaniu sposobu bycia w świecie, stylów, podstawowych postaw i jednocześnie sposobu pracy, ścieżek po których będziemy chodzić razem, dostrzegając dynamikę społeczną i kulturową, w której jesteśmy zanurzeni, patrząc na wiernych”.

 

„Aby iść tą drogą, musimy być otwarci na nowości. Mieć odwagę, by wyjść poza, by oprzeć się pokusie zredukowania nowego do już znanego” – sugeruje dokument. „Tak wytyczona ścieżka zaprasza nas … do zadawania pytań i prowokowania bez sugerowania gotowych odpowiedzi” – czytamy.

 

Dokument na początku drugiej części, poświęcając kilka akapitów roli, jaką sumienie odgrywa w pomaganiu jednostkom w podejmowaniu decyzji, sugeruje, że „rola sumienia nie ogranicza się do uznania błędu lub grzechu”.

 

Sumienie, uwzględniając osobiste ograniczenia lub sytuacje, a także wszystkie inne trudności „pomaga nam rozpoznać, jaki dar możemy zaoferować i jaki wkład możemy wnieść, nawet jeśli nie w pełni zmierzając do ideału”.

 

Autorzy dokumentu piszą także o „silnych nierównościach społecznych i gospodarczych, o bezrobociu, które ma popychać młodych w kierunku uzależnień od narkotyków i handlu ludźmi. Jest mowa o „globalnym trendzie migracyjnym,” który „oznacza zubożenie kapitału ludzkiego … w krajach pochodzenia i zagrożenie dla zrównoważonego rozwoju”.

 

Watykańscy urzędnicy odnotowali, że badania socjologiczne dowodzą, iż wielu młodych katolików nie stosuje się do wskazówek dotyczących moralnych nauk seksualnych Kościoła i żadna konferencja biskupów nie oferuje rozwiązań w tej materii. Zasugerowano, że „kwestie seksualności muszą być omawiane bardziej otwarcie i bez uprzedzeń”.

 

Sporo jest o potrzebie odgrywania przez kobiety większej roli w Kościele i – w związku z aspiracjami sodomitów – o wspólnocie kościelnej „otwartej na wszystkich”. Jest także wskazanie na niekatolików, agnostyków i ateistów, którzy mogą wnieść swoje „bogactwo  i wkład” do „gościnnego” Kościoła.  „Wiedząc, że autentyczna wiara nie może wytworzyć postawy uprzedzenia wobec innych, uczniowie Pana są powołani, aby cenić wszystkie ziarna dobroci obecne w każdej osobie i każdej sytuacji „- stwierdza dokument.

 

Umieszczenie skrótu „młodzież LGBT” w krótkim paragrafie  dokumentu watykańskiego ma ogromne znaczenie. Do tej pory Kościół stosował określenie „osoby o skłonnościach homoseksualnych”. Po raz pierwszy od tego określenia odstąpił Franciszek, używając słowa „gej” w wywiadach i konferencjach prasowych.

 

Watykan jeszcze nie ujawnił nazwisk biskupów, którzy wezmą udział w Synodzie Młodych. Tradycyjnie każdy episkopat może oddelegować określoną liczbę wysłanników. Papież może również wskazać członków według własnego wyboru. W przeszłości w synodach brały udział również osoby świeckie. Uczestniczyły one w dyskusjach. Nie mogły jednak głosować w sprawie przyjęcia dokumentu końcowego zgromadzenia, w oparciu o który papieże przygotowywali swoje adhortacje.

 

Na razie, z nieoficjalnych informacji wiadomo, że z ramienia amerykańskiego episkopatu na synod uda się co najmniej czterech wysłanników: kardynał Daniel DiNardo, przewodniczący episkopatu; abp Jose Gomez z Los Angeles (wiceprzewodniczący), abp Chaarles Chaput z Filadelfii i biskup pomocniczy Los Angeles – ks. Robert Barron.

 

Źródło: cruxnow.com., lastampa.it., catholicherald.com

AS, PR

    

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 94 963 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram