1 marca 2020

Prześladowania katolików w Chinach. Abp Vigano staje w obronie kard. Josepha Zena

(Kard. Joseph Zen Fot. REUTERS/Aaron Tam/FORUM)

Arcybiskup Carlo Maria Viganò stanął w obronie chińskiego kardynała Josepha Zena, który konsekwentnie zwraca uwagę na fakt nieustających prześladowań chińskich katolików, mimo porozumienia, jakie Watykan zawarł z rządem Chin w roku 2018. W swoich wypowiedziach i wywiadach kard. Zen zwłaszcza ostro krytykuje tzw. „Ostpolitik” kard. Pietro Parolina w układach z Chinami i podkreśla, że celem chińskich komunistów nie jest kompromis, ale zniszczenie Kościoła katolickiego.

 

Kardynał Zen został skarcony przez kardynała Giovanniego Battistę Re, dziekana Kolegium Kardynalskiego, który w liście z 26 lutego, skierowanym do wszystkich kardynałów, broni watykańskiej polityki wobec Chin.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Arcybiskup Carlo Maria Viganò w swoim najnowszym liście, który zaadresował do kard. Zena, pisze o „zdradzieckim i nikczemnym tajnym porozumieniu podpisanym przez Stolicę Apostolską z rządem chińskich komunistów”, który jedynie pogorszył „tragiczną sytuację męczeńskiego Kościoła w Chinach”.

 

„Twoje płynące prosto z serca apele, Drogi Bracie w Chrystusie, systematycznie były lekceważone, a nawet wyśmiewane w hipokrytyczny i przewrotny sposób. Jeśli chodzi o kardynała Parolina, to działał on jako jedynie nierozważny wykonawca nikczemnych poleceń płynących z góry” – pisze były nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych.

 

Arcybiskup Viganò odniósł się do listu kard. Re, określając go jako „oburzający i karygodny”. Mówiąc o swoim głębokim zasmuceniu i oburzeniu z powodu tego dokumentu, jednocześnie przekazał kardynałowi Zen wyrazy swojej sympatii i braterskiej solidarności oraz wspomniał o modlitwie za niego. Nazwał go też „bohaterskim wyznawcą”.

 

„Niestety w Watykanie kłamanie zostało osadzone w systemie, prawda  całkowicie unieważniona, a najbardziej przewrotny podstęp jest bezwstydnie praktykowany nawet przez najbardziej nieoczekiwane postaci, które teraz oddały się działaniu jako wspólnicy Przeciwnika. Posunęli się nawet do tego, by powiedzieć, że papież Benedykt XVI zaaprobował szkic porozumienia podpisanego w roku 2018, kiedy wszyscy wiemy o jego niestrudzonym oporze i nieustannej dezaprobacie warunków narzuconych przez prześladowczy i krwawy reżim” – kontynuuje abp Viganò.

 

Zdaniem byłego nuncjusza apostolskiego Watykan ponosi odpowiedzialność za „wydanie Kościoła chińskich męczenników w ręce nieprzyjaciela”. Uważa on, że „zrobił to podpisując tajny pakt, zrobił to legitymizując ekskomunikowanych biskupów, który są agentami reżymu; zrobił to odwołując prawowitych biskupów; zrobił to zmuszając wiernych księży do rejestracji w kościele, który uległ komunistycznej dyktaturze; robi to codziennie, milcząc wobec prześladowczej furii, która nabrała bezprecedensowej mocy właśnie od chwili podpisania nieszczęsnego porozumienia. Robi to teraz tym haniebnym listem do wszystkich kardynałów, którego celem jest oskarżenie Ciebie, oczernienie Ciebie i odizolowanie Ciebie” – pisze abp Viganò, ponownie nawiązując do listu kard. Re.

 

Wyrażając uznanie dla postawy kard. Zena, który płaci za to „bardzo wysoką cenę”, arcybiskup zaznacza, że „broniąc sprawy Boga i Jego Kościoła” chiński hierarcha daje nam „zbawienny wstrząs, wyrywa nas z bezwładu i przyzwyczajenia, z którymi biernie przyglądamy się poddaniu Kościoła katolickiego – na jego najwyższych poziomach i w jego hierarchii – herezji i apostazji poprzez podążanie za księciem tego świata”.

 

Arcybiskup zaznacza także, że „nasz Pan zapewnia nas, że nic i nikt nigdy nie wyrwie z Jego rąk tych, którzy stawiają opór piekielnemu wrogowi i jego akolitom”.

 

Źródło: remnatnewspaper.com

Jan J. Franczak

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram