30 marca 2017

Miriam Shaded odniosła się do informacji podanych w środę przez dziennik „Rzeczpospolita”. Wynikało z nich, że syryjskie rodziny sprowadzone do naszej ojczyzny przez  Fundację Estera, której Shaded jest prezesem,  nie dość, że wyjechały z Polski na Zachód, to jeszcze domagają się anulowania nadanego im statusu uchodźcy.

 

Autor artykułu  „Kłopotliwy azyl w Polsce” podkreślił, że Miriam Shaded nie odniosła się do zadanych jej przez „Rzeczpospolitą” w tej sprawie pytań. Sama zainteresowana zabrała zaś głos na łamach dziennika „Fakt”. Już w pierwszych słowach udzielonego wywiadu zaznaczyła ona, że „chodzi tylko o jedną rodzinę, z którą Fundacja Estera ma problem już od dłuższego czasu”, czym potwierdziła nakreśloną w „Rzeczpospolitej” sytuację rodziny K. – syryjskich uchodźców, którzy domagają się odebrania im statusu azylantów w Polsce.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W opinii Shaded za całą sytuacją stoją francuskie służby. – Oni są przeciw rządowi syryjskiemu – podkreśla i dodaje, że niestety nie ma żadnych dowodów na poparcie tej tezy.

 

Prezes Fundacji Estera nazywa „perfidnym kłamstwem” niepotwierdzone informacje podaje przez „Rzeczpospolitą”, że z Polski wyjechali wszyscy Syryjczycy sprowadzenie przeze jej organizacją. Według jej danych w Polsce zostało „około 25 procent ze wszystkich, którzy przyjechali. Pozostali postanowili wyjechać”. Zdaniem Shaded to ogromny sukces w porównaniu „z akcją przyjmowania Czeczenów, z których tylko 3 procent zdecydowało się zostać w Polsce”.

 

Shaded kilkukrotnie próbowała wytłumaczyć emigracją uchodźców z Polski. – Fundacja Estera mogła wspierać tych ludzi maksymalnie przez 12 miesięcy. W tym czasie mieli stanąć na nogi. Taka jest nasza polityka. Tymczasem w Niemczech zaoferowano im pomoc przez 3 lata i możliwość zarobkowania w euro oraz inny status społeczny. Dlatego bardziej opłacało im się zostać uchodźcami w Niemczech – zaznaczyła i porównała sprowadzonych do Rzeczypospolitej uchodźców z Polakami, którzy wyjeżdżają do USA za pracą. – Z początku są szczęśliwi, że udało im się tam w ogóle dostać, ale później starają się maksymalnie wykorzystać swoją szansę – powiedziała.

 

Pomoc tym ludziom jest naszym obowiązkiem. Nie można natomiast mieć pretensji, że otrzymali lepsze warunki w Niemczech i chcą z tego skorzystać. Jeżeli oni zdecydowali, że gdzieś im będzie lepiej, to my, jako Fundacja Estera, nie chcemy ich też więzić – zakończyła.

źródło: fakt.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram