17 kwietnia 2019

Magazyn „Tablet”: termin „żydokomuna” uwiera Żydów oskarżających Polaków o udział w Holokauście

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

Przemilczany, ale odnotowany protest Polonii z 31 marca przeciwko ustawie Just Act, przyjętej w USA i pozwalającej organizacjom żydowskim domagać się od Polski zadośćuczynienia za tzw. mienia bezspadkowe, okazał się sukcesem. Podobnie jak sprzeciw wobec skandalicznej konferencji zwolenników Jana Tomasza Grossa w Paryżu.

O ile tuż po demonstracjach zorganizowanych w Chicago, Bostonie, Los Angeles, Filadelfii czy Hartford unikano informowania o akcji niezależnych środowisk polonijnych, przedstawiając je jako „działania antysemickie”, o tyle teraz środowisko żydowskie wyraża swoje zaniepokojenie i poirytowanie, że w ogóle dopuszczono do tego typu akcji.

„Czy ktoś może mi to wyjaśnić? Polacy protestujący na Federal Plaza [Nowy Jork]” – pytała na Instagramie 31 marca 2019 roku Sandi Bachom, autorka filmów dokumentalnych. Magazyn „Tablet” przypomina, że podobne akcje odbywały się nie tylko w USA, ale również w innych krajach na całym świecie i były luźno powiązane z organizacjami amerykańskimi, w tym z Komitetem Ochrony Pomnika Katyńskiego i Innych Obiektów Historycznych (New Jersey), z Polsko-Amerykańską Inicjatywą Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych (Chicago), z Radą Dziedzictwa Polskiego Ameryki Północnej, czy Kongresem Polonii Amerykańskiej Południowej Kalifornii.

Wesprzyj nas już teraz!

„Tablet” twierdzi, że demonstracje polskich patriotów nie były typowymi wiecami lecz próbą „napisania na nowo historii Holokaustu” oraz pokazem „antysemityzmu w głównych amerykańskich miastach”.

Demonstracje (zwłaszcza w Nowym Jorku) pozornie skierowane przeciwko ustawie senackiej Just Act (S 447), podpisanej przez prezydenta Trumpa w maju 2018 roku, która zapewnia nadzór kongresu nad restytucją mienia żydowskiego, tak naprawdę – w opinii magazynu – była skierowana „zarówno przeciwko Żydom, jak i cierpieniu Żydów w Holokauście i przeciw nowemu prawu”.

„Antysemickie plakaty, antysemickie gesty i antysemickie slogany szły w parze z obroną godności i honoru Polski” – czytamy. Pismo wskazuje, że dla wielu Polaków polska tożsamość narodowa jest ściśle związana z przedstawianiem swojego kraju jako ofiary II wojny światowej i jej następstw. „Wysiłki mające na celu zakwalifikowanie lub zakwestionowanie tej narracji często spotykają się z wściekłym odrzuceniem i kontrargumentami” – wyjaśnia pismo tzw. katolików postępowych.

Środowisko żydowskie obawia się skoordynowanej akcji Polaków, mogącej doprowadzić do „usunięcia historycznego zapisu polskiego uczestnictwa w Holokauście”. Żydzi nie chcą słyszeć, że Polska jest „nieskalaną ofiarą zarówno nazistowskiej, jak i radzieckiej agresji, Chrystusem Narodów”.

Oburzają się, że Polacy próbują wykazywać winę samych Żydów, którzy przyczynili się do Holocaustu. „Tablet” wskazuje, że teksty, na które powołują się polscy uczeni, a napisane przez Żydów, są wyrywane z kontekstu i przytaczane jako dowody na żydowski udział w Holokauście. Nie chcą słyszeć o żydowskiej policji i tragicznych wyborach podejmowanych niekiedy przez żydowskich rodziców zagrożonych eksterminacją.

Lobby żydowskie w USA oburzyła też broszura rozdawania podczas demonstracji 31 marca, w której powołano się na relacje Hanny Arendt i Hermanna Kruka, obciążające „elitę żydowską”.

Jednak – co nie pierwszy raz jest akcentowane przez środowisko żydowskie – najbardziej doskwiera im upowszechnianie informacji o Żydach tworzących policje żydowskie i trzon komunistycznego aparatu władzy. Obraźliwe są dla nich słowa o tzw. żydokomunie, ponieważ – jak pisze „Tablet” – łączy się to ze szkodliwą teorią spiskową, znaną również pod nazwą judeo-bolszewizm.

Magazyn przypomina, że „Biali” (czyli antybolszewiccy) wykorzystywali ten trop na Ukrainie, próbując zmobilizować ludność ukraińską po swojej stronie po rewolucji rosyjskiej w 1917 roku i został on później podjęty przez inne grupy, w tym nazistów.

„Być może to wyjaśnia dlaczego Komitet Ochrony Pomnika Katyńskiego i Innych Obiektów Historycznych w New Jersey pomógł zorganizować protest 31 marca” – czytamy. Ta aluzja, to przytyk do wreszcie skutecznej akcji Polonii amerykańskiej.

„Tablet” wskazuje, że Żydów obwinia się o zamordowanie w Katyniu około 20 tys. polskich oficerów, czyli o masakrę dokonaną przez Sowietów w 1940 roku na polecenie szefa sowieckiego aparatu bezpieczeństwa państwowego i podpisane przez Stalina. Jednak, jak dodaje pismo, obwiniano za nią Żydów, co pomogło podsycić narrację antysemicką w okupowanej Polsce w przededniu powstania w getcie warszawskim w 1943 roku i taka narracja utrzymuje się do dziś.

Wskazywanie na powiązania poszczególnych Żydów z aparatem komunistycznym bardzo niepokoi środowisko żydowskie, podobnie jak skuteczne akcje Polonusów. Odniosło się ono również do oprotestowania konferencji polskich uczonych nt. Holokaustu, która odbyła się w Paryżu w lutym. Jej uczestniczka historyk literatury Elżbieta Janicka przekonywała, że francuscy uczeni zorganizowali tę konferencję w celu rozpoznania nowego zjawiska „nowej polskiej szkoły nauki o Holokauście”.

Podobnie jak w przypadku wiecu na Foley Square, otrzymała ona niewiele informacji w prasie światowej, choć wywołała wielkie lokalne oburzenie i protesty ze strony instytucji polskich, francuskich oraz amerykańskich.

Co więcej, środowisko żydowskie uznało protesty polskich patriotów za „rasistowską demagogię i atak na podstawowe zasady wolnego społeczeństwa oraz demokracji”.

Jonathan Brent, dyrektor nowojorskiego Instytutu Badań Żydowskich YIVO, przeprowadził wywiad z Janicką, pracującą w Instytucie Studiów Słowiańskich Polskiej Akademii Nauk. Wyraziła ona w nim oburzenie z braku konsekwencji zwalczania antysemityzmu w Polsce, a sprzeciw Polaków wobec szerzonych w Paryżu kłamstw określiła mianem „pogromu”.

Janicka obawia się o dotacje na stypendia i badania nad rolą Polaków w Holokauście, boi się autocenzury. Czyniąc aluzje do wiary katolickiej i postaw patriotycznych, domaga się odrzucenia przez Polaków „dominującego etno-religijnego modelu tożsamości zbiorowej”.

 

Źródło: tabletmag.com
AS

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram