Specjalna delegacja z Izraela ma w poniedziałek przyjechać do Warszawy, by rozmawiać o podpisanej przez prezydenta Donalda Trumpa ustawie 447. Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował jednak nie dawno, że o wypłacie odszkodowań nie ma mowy. Co zatem ma zmienić pojawienie się delegacji?
O sprawie poinformował na Twitterze m.in. dziennikarz Wirtualnej Polski, Marcin Makowski, który porusza w swoich tekstach także kwestię relacji Polska-Izrael.
Wesprzyj nas już teraz!
Potwierdzają się może informacje o delegacji Izraela, która leci do Polski rozmawiać o restytucjami i ustawie 447. Jakie będzie stanowisko @MorawieckiM, @PatrykJaki, @Jaroslaw_Gowin, @jbrudzinski? Bardzo poważna gra na polu międzynarodowym. https://t.co/2FBLvKvDBw
— Marcin Makowski (@makowski_m) May 12, 2019
Stronę izraelską mają reprezentować delegaci Ministerstwa ds. Równości Społecznej, z dyrektorem generalnym Avi Cohen-Skali na czele – czytamy na portalu wp.pl.
Kto będzie reprezentował Polski rząd? Oczywiście premier Mateusz Morawiecki, ale także wicepremier Jarosław Gowin, szef MSW i zaufany polityk Jarosława Kaczyńskiego, Joachim Brudziński, a także wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Media zagraniczne, ale także polskie, podają, iż sprawa dotyczy zwrotu mienia Żydom, utraconego w wyniku II wojny światowej. Jednak chodzi tutaj o specyficzny rodzaj mienia, który… właściwie nie istnieje. Mówimy bowiem o tzw. mieniu bezspadkowym, czyli takim, do którego nie ma spadkobierców.
Podpisana przez prezydenta Trumpa ustawa 447 daje rządowi Stanów Zjednoczonych możliwość nacisku na państwa w sprawie zwrotu lub wypłaty odszkodowania organizacjom żydowskim za mienie bezspadkowe.
Sprawa staje się coraz bardziej głośna. W sobotę ulicami Warszawy przeszedł marsz przeciwko ustawie 447, na którym wzywano polski rząd do ustawowego zabezpieczenia się przed presją organizacji żydowskich.
Źródło: wp.pl / PCh24.pl / gov.pl
ged