16 maja 2019

Izrael: sprawca ataku na polskiego ambasadora przeprosił. Ale z antypolonizmu się nie wycofał

(fot. YouTube)

Mężczyzna, który we wtorek zaatakował ambasadora Polski w Izraelu Marka Magierowskiego opublikował oświadczenie, w którym przeprasza za akt agresji. Twierdzi, że nie wiedział, że w samochodzie jest polski ambasador. Sam przebieg zdarzenia wskazuje jednak, że wiedział, że atakuje Polaka.

 

„Nie wiedziałem, że w samochodzie jest polski ambasador. Chcę wyrazić swoje szczere przeprosiny” – stwierdził Arik Lederman, w oświadczeniu wydanym dla mediów. 65-latek opluł i zwyzywał polskiego dyplomatę. Działo się to nieopodal polskiej ambasady w Tel-Awiwie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak się okazało agresor był wcześniej w polskiej ambasadzie, by rozmawiać o „polskim antysemityzmie” oraz sprawach związanych ze zwrotem mienia. Mężczyzna rozmawiał tylko ze strażnikiem i odszedł.

 

Chwilę potem ambasadę opuścił Magierowski. Około 100 metrów od budynku Lederman stanął na drodze samochodu ambasadora. Kierowca zatrąbił. To sprowokowało Izraelczyka do ataku na samochód – uderzał pięścią w dach, a gdy Magierowski zaczął nagrywać zdarzenie, Lederman otworzył drzwi limuzyny i zaatakował ambasadora. Mężczyzna przeklinał i krzyczał „Polani”. Został zatrzymany przez policję 90 minut później.

 

Po tym zdarzeniu rzecznik izraelskiego MSZ Emmanuel Nahszon zapewnił, że państwo żydowskie jest wstrząśnięte napaścią na ambasadora Polski.

 

Źródło: rmf24.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram