W minionym tygodniu gubernatorzy stanów Iowa i Montana znieśli na podległych im terytoriach obowiązek noszenia maseczek. Decyzja ta wywołała niemal furię w środowiskach medycznych w USA. Według dr Rochelle Walensky – szefowej Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) – jest na to „absolutnie za wcześnie”, ponieważ maseczki są głównym warunkiem „powrotu do normalności”.
W ocenie dr Walensky maseczki są niezbędne w procesie uzyskania „zbiorowej odporności na COVID-19”. Tę mogą zapewnić „masowe szczepienia” i właśnie maseczki, które jej zdaniem „zapobiegają nasileniu infekcji”.
Wesprzyj nas już teraz!
– To, czy Amerykanie będą mogli się do końca roku doczekać spaceru ulicą bez maseczki, bardzo zależy od tego, jak się teraz zachowamy – zauważyła szefowa CDC w rozmowie z stacją NBC.
Walensky dodała, że jest „absolutnie za wcześnie”, na podejmowanie tak nieodpowiedzialnych decyzji, aby stany mogły wyeliminować przepisy wymagające stosowania maseczek w miejscach publicznych.
Według CDC kampania szczepień w USA nabrała znacznego tempa w porównaniu powolnym startem w grudniu. Dotychczas zaaplikowano 52,9 miliona dawek szczepionek. Placówka szacuje, że od wybuchu epidemii w USA odnotowano łącznie 27 mln 638 748 przypadków zakażenia wirusem. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi 485 304.
Źródło: Interia.pl
TK