3 sierpnia 2018

„Gazeta Wyborcza” chwali książkę promującą pedofilię

(Fot. intuitives/sxc.hu)

Na łamach „Gazety Wyborczej” zaprezentowano książkę, której główną bohaterką jest gwałcona przez ojca 14 – letnia dziewczynka. Autor recenzji książki pyta w tytule artykułu: „Czy pedofil może być seksowny?”. Czy sposób, w jaki przedstawiono powieść, może wskazywać, że redakcji z ulicy Czerskiej zależy na oswajaniu opinii publicznej z bardzo poważnym przestępstwem, jakim są czyny i zachowania pedofilskie?

 

„Gazeta Wyborcza” swoimi publikacjami i działalnością, dawno temu przyzwyczaiła nas do tego, że jest na bakier z dobrym smakiem i ma gdzieś szacunek do tradycyjnych wartości. Jej zaangażowanie w promocję homoseksualizmu czy aborcji znane jest chyba każdemu czytelnikowi, który choć zetknął się z twórczością autorów GW. Tym razem redakcja z ulicy Czerskiej przekroczyła kolejną granicę. Na swoich łamach opublikowała recenzję książki „Moja najdroższa” Gabriela Tallenta, której jednym z głównych wątków jest pedofilska relacja ojca z córką.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Młody amerykański pisarz idzie w ślady Nabokova. Chce, byśmy czytając te sceny, czuli nie tylko przerażenie, ale też podglądacką ekscytację wynikającą z patrzenia z bliska na to, co objęte tabu. A także zwykłe podniecenie. Z premedytacją erotyzuje ciało ojca, a nie córki” – pisze w „Gazecie Wyborczej” Juliusz Kurkiewicz. Autor recenzji podkreśla, że sceny, w których dochodzi do pedofilskich aktów, zostały dokładnie opisane. Niestety Kurkiewicz nie krytykuje tych fragmentów wprost. Co prawda nazywa ojca „potworem”, ale zarazem wyraża dla niego zrozumienie. „Potwora może nie usprawiedliwiamy, ale go rozumiemy” – pisze. Recenzent dodaje również, że „poza tym wątkiem mamy do czynienia z porządnie napisaną literaturą gatunkową”.

 

Kurkiewicz w swojej recenzji wróży również sukces książce wydanej przez „Agorę”. „Powieści Tallenta wróżę sukces wśród nastolatków, których zachęci aura zakazanego. Niech rodzice się nie martwią. Nie takie rzeczy ich pociechy widziały” – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

 

Pozytywna recenzja książki, której główną bohaterką jest gwałcona przez ojca 14-letnia dziewczynka, nie powinna się ukazać na łamach żadnej z gazet. Skoro jednak została opublikowana w „GW”, można podejrzewać, że redakcji Adama Michnika zależy na oswajaniu opinii publicznej z ohydą pedofilii. Pomimo tego, że jest ona przestępstwem, coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których jest ona przedstawiana w pozytywnym świetle.

 

Przykładem niech będzie wykład zaprezentowany w ramach popularnej serii TEDx. Podczas referatu doszło do jawnej promocji pedofilii. Wskazano, że zboczenie jest czymś całkowicie normalnym, pociąg do dzieci jest kolejną „orientacją seksualną”, a dopiero uleganie tym skłonnościom jest karalne. Wobec fali oburzenia, jaka pojawiła się w sieci, nagranie zdjęto z serwisu YouTube.

 

Prelegentką szokującego wykładu była Mirjam Heine, studentka medycyny na Uniwersytecie w Würzburgu. Opowiedziała historię 19-letniego Jonasa, który ma sekret „o którym nie może powiedzieć nikomu”. Ten sekret to oczywiście pociąg seksualny do dzieci będących przed okresem dojrzewania. „Byliśmy w błędzie, kiedy zdelegalizowaliśmy homoseksualizm, może mylimy się także co do pedofilii” – wskazała.

 

– Jonas ma świadomość, że musi przezwyciężać swój popęd całe życie. Dodatkowo wie, że nigdy nie znajdzie odpowiedniego partnera w pełni wypełniającego jego potrzebę kochania, ponieważ Jonas jest pedofilem – rozpoczęła wykład Mirjam Heine.

 

W dalszej części wykładu, Heine przekonywała, że pedofilia to w gruncie rzeczy kolejna „orientacja seksualna”, a nie choroba czy zaburzenie seksualne. Zdaniem studentki medycyny, osoby „takie już się rodzą” i nie są w stanie sobie z tym poradzić. Dodatkowo wskazuje, że Jonas powinien cieszyć się zrozumieniem i szacunkiem, a nie odrzuceniem, gdyż jest pedofilem „świadomym”, który wie, że gdyby uległ popędowi, jednocześnie zniszczyłby życie wielu niewinnych osób.

 

 

Źródło: Gazeta Wyborcza, churchmilitant.com

WMa

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram