Prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych w planie odbudowy małych i średnich przedsiębiorstw po pandemii chce skupić się na biznesie prowadzonym przez „czarnoskórych, Latynosów, Azjatów, rdzennych Amerykanów i kobiety”. Krytycy zarzucają Bidenowi brak wspomnienia o białych obywatelach USA.
„Nasze wysiłki skoncentrujemy na małych firmach (…), które nie są zamożne i nie posiadają odpowiednich kontaktów, które borykają się z prawdziwymi trudnościami nie z własnej winy” – powiedział Joe Biden podczas konferencji prasowej w Wilmington w stanie Delaware.
Wesprzyj nas już teraz!
„Our priority will be Black, Latino, Asian, and Native American owned small businesses, women-owned businesses, and finally having equal access to resources needed to reopen and rebuild.” — President-elect Biden pic.twitter.com/pIyDuhf5pH
— Biden-Harris Presidential Transition (@Transition46) January 10, 2021
„Naszym priorytetem będą małe firmy należące do czarnych, latynoskich, azjatyckich i rdzennych Amerykanów, a także firmy należące do kobiet, aby w końcu miały równy dostęp do zasobów potrzebnych do (…) odbudowy” – kontynuował. „Podejmiemy wspólny wysiłek, aby pomóc małym firmom w społecznościach o niskich dochodach, w dużych miastach, małych miasteczkach i społecznościach wiejskich, które napotkały systemowe bariery utrudniające pomoc” –dodał.
Słowa prezydenta-elekta spotkały się z krytyką w mediach społecznościowych. Niektórzy zarzucają Bidenowi wprost łamanie prawa. „Dyskryminacja ze względu na rasę i płeć dotyczy również białych mężczyzn i jest niezgodna z prawem federalnym” – komentuje Marina Medvin.
„Wygląda to na rażące naruszenie ustawy o prawach obywatelskich, jeśli nie czternastej poprawki [Konstytucji USA – red.]” – pisze z kolei Jeremy Frankel.
„Hahahaha, zabawne wygląda wdrażanie systemowego rasizmu w celu wykorzenienia rasizmu, segregacji w celu zniesienia segregacji i dzielenia w imię jedności. To tak, jakby patrzeć na psa goniącego własny ogon!” – komentuje Danny Gokey.
Źródło: townhall.com
PR