14 sierpnia 2014

Biskup chińskiej prowincji Wēnzhōu, Vincent Xu Wei-fan, ostro potępił działania miejscowej policji. Funkcjonariusze coraz szerzej uczestniczą w trwającej od miesięcy akcji niszczenia chrześcijańskich świątyń. Biskup w liście pasterskim wezwał wiernych, by ci „nie lękali się i byli mocni w wierze”. Wielu parafian, stawiając opór policji i broniąc kościołów, doznało obrażeń.

 

87-letni biskup Wei-fan jest zaskoczony, że kampania niszczenia kościołów przybiera w Chinach takie rozmiary i jest prowadzona w takim tempie. Biskup Xu Wei-fan przyznaje, że zbyt późno zareagował na działania władz. Prosił wiernych, aby wybaczyli mu trwającą kilka miesięcy pasywność.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Duchowni diecezji zwrócili się do władz prowincji Wēnzhōu z żądaniem natychmiastowego wstrzymania „bezsensownej kampanii niszczącej chińską tradycję i kulturę”. W długim liście protestacyjnym czytamy m.in. „Polityka władz skierowana przeciwko chrześcijanom jest i błędna i niesprawiedliwa. Głównie dlatego, że zniszczono wiele świątyń, powstałych na podstawie oficjalnych zezwoleń. A te świątynie chrześcijańskie, które jeszcze stoją, pozbawiane są krzyży – znaku naszej wiary”. Zdaniem chińskiego biskupa hierarchy działania władz przyczyniają się też do pogłębienia społecznego konfliktu.

 

W wywiadzie udzielonym „Famiglia Christiana”, Pietro Parolin, Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej powiedział, że Kościół katolicki w Chinach prowadzi „żywą i aktywną działalność”. Tamtejszy Kościół – dodał Parolin – chce być wierny Ewangelii i, mimo złożonej sytuacji, dąży do konstruktywnego dialogu z władzami Państwa Środka.

 

Źródło „Radio Vaticana”

ChS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram