Eurokrata nie chce wypuścić Wielkiej Brytanii z unijnych struktur. Guy Verhofstadt, który koordynuje kwestie Brexitu w Brukseli zagroził, że Parlament Europejski może zablokować porozumienie Borisa Johnsona w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Powodem miałoby być nieuregulowanie praw obywateli UE.
Guy Verhofstadt wezwał do rozwiązania „pozostałych problemów” Brexitu, dotyczących praw obywateli Unii Europejskiej. W przeciwnym wypadku, Europarlament nie wyrazi zgody na wyjście Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty.
Wesprzyj nas już teraz!
Eurodeputowany, który przemawiał w tym tygodniu w Brukseli przekonywał, iż otrzymał setki listów, zarówno od obywateli Unii Europejskiej mieszkających w Wielkiej Brytanii, jak i obywateli brytyjskich mieszkających na kontynencie, którzy obawiają się o swój status.
– Od czasu wyborów w Wielkiej Brytanii otrzymałem setki listów i maili obywateli brytyjskich mieszkających w Europie, panikujących ze względu na swój status – mówił polityk. – Otrzymałem setki maili od obywateli UE mieszkających w Wielkiej Brytanii spanikowanych w sprawie ich statusu i myślę, że musimy rozwiązać tę kwestię, zanim wydamy zgodę na traktat w sprawie Brexitu – oznajmił.
Parlament Europejski ma głosować nad porozumieniem i może potencjalnie spowodować blokadę umowy premiera Borisa Johnsona, który chce całkowitego wycofania się Wielkiej Brytanii ze struktur unijnych do 31 stycznia przyszłego roku.
– Wszyscy zakładają, że Parlament Europejski automatycznie wyrazi zgodę na zawarcie umowy o wystąpieniu z UE. Nie będzie tak, jeśli pozostałe problemy z prawami obywateli nie zostaną rozwiązane w pierwszej kolejności – ostrzegał eurodeputowany, wypowiadając się za innych polityków. – Obywatele nigdy nie mogą stać się ofiarami Brexitu – podkreślił.
Chociaż Verhofstadt jest tylko jednym posłem do PE i nie reprezentuje wszystkich przedstawicieli, którzy mogliby poprzeć umowę, jego przemówienie spotkało się z aplauzem wielu europarlamentarzystów.
Kilku ministrów wyraziło obawy dotyczące możliwości deportacji obywateli Unii Europejskiej, jeśli nie dotrzymają terminu na zapisanie się do programu rozliczeniowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
W Brukseli sugeruje się, że program może spowodować kolejny skandal jak Windrush, gdy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych korzystało z procesu aplikacyjnego, aby znaleźć powody do deportacji niepożądanych osób.
Porozumienie premiera Borisa Johnsona musi zostać zaakceptowane przez ponad połowę posłów Parlamentu Europejskiego, ale termin głosowania nie został jeszcze ustalony. Z pewnością powinno się odbyć po głosowaniu w brytyjskiej Izbie Gmin.
Źródło: standard.co.uk
AS/WMa