Polityczna tragedia w Bremie. Wyboru do landowego parlamentu wygrała chadecka CDU, ale rząd utworzyli socjaliści, Zieloni i postkomuniści. To pierwszy taki sojusz w zachodnich Niemczech.
Wybory do parlamentu Bremy odbyły się 26 maja. Zwyciężyła w nich chadecja, otrzymując 26,7 proc. głosów. Drugie miejsce zajęła SPD (24,9 proc.) a trzecie Zieloni (17,4 proc.). Do parlamentu weszły jeszcze: Lewica (11,3 proc.), Alternatywa dla Niemiec (6,1 proc.), liberalna FDP (5,9 proc.) oraz lokalna partia Wściekli Obywatele (2,4 proc.).
Wesprzyj nas już teraz!
Nie utworzono jednak „umiarkowanego” rządu „wielkiej koalicji” – CDU i SPD. Zamiast tego porozumienie zawarły trzy formacje lewicowe: Socjaliści z SPD, Zieloni i postkomunistyczna Lewica. Negocjacje trwały nieco ponad dwa tygodnie.
Rząd wśród swoich głównych celów wymienia ochronę klimatu, walkę z samochodami (zakaz wjazdu do centrum planowany na rok 2030) oraz rezygnację z energii pozyskiwanej z węgla.
Jest oczywiste, że rząd będzie też promować radykalną ideologię LGBT, podobnie jak czyni to złożony z tych samych ugrupowań rząd landowy w Berlinie.
Rozwój wypadków w Bremie może wkrótce powtórzyć się z nieco innymi akcentami także na szczeblu federalnym. Utrzymują się bowiem znakomite notowania dla Zielonych. Jeżeli w wyborach do Bundestagu w 2021 roku wygra chadecja, to rząd i tak utworzą prawdopodobnie trzy wymienione partie lewicowe, tym razem pod przewodnictwem Zielonych. To oznaczać będzie głęboką społeczną rewolucję.
Źródła: jungefreiheit.de / pch24.pl
Pach