12 lipca 2020

Blisko połowa wyborców Krzysztofa Bosaka, którzy oddali ważny głos, poparła „tęczowego” kandydata

(Fot. A. Hulimka / Forum)

Konfederacja już 28 czerwca zapowiedziała, że oficjalnie nie poprze żadnego z polityków walczących w II turze wyborów prezydenckich. Mimo tego zarówno Andrzej Duda jak i Rafał Trzaskowski zabiegali o wyborców, którzy poparli Krzysztofa Bosaka. Ostateczne decyzje elektoratu narodowca mogą szokować.

Z badań sondażowych exit poll wykonanych przez IPSOS dla TVP, TVN-u i Polsatu wynika, że aż 48,5 proc. wyborców Krzysztofa Bosaka, którzy 12 lipca oddali ważny głos, poparło polityka, który jako prezydent Warszawy objął swoim patronatem homoseksualną paradę równości oraz sam wziął w niej udział. Nie wiadomo, czy zdecydowali się na taki krok, gdyż uwierzyli w umizgi Rafała Trzaskowskiego pod adresem Konfederacji, popierają „tęczową” agendę czy też strategicznie liczyli na sabotowanie działań rządu PiS (np. programów socjalnych) przez opozycyjnego prezydenta.

Na prezydenta Andrzeja Dudę zagłosowało 51,5 proc. wyborców, który 28 czerwca zdecydowali się poprzeć narodowca. Nie wiadomo, jak wielu wyborców Krzysztofa Bosaka nie wzięło udziału w II turze lub oddało głos nieważny.

Wesprzyj nas już teraz!

Przed II turą wyborów niektórzy politycy Konfederacji pośrednio sugerowali, że osobiście zagłosują na Andrzeja Dudę. Mimo tego formacja przez cały okres po 28 czerwca w sposób jednoznaczny odcinała się zarówno od urzędującego Prezydenta RP jak i od prezydenta Warszawy. Niemal równy podział oddającego ważny głos 12 lipca elektoratu Krzysztofa Bosaka między polityków walczących w II turze pokazuje, że ugrupowanie prawidłowo odczytało preferencje swoich wyborców. Nie wiadomo jednak czy swoista obojętność wobec groźby zwycięstwa skrajnie lewicowego Rafała Trzaskowskiego nie będzie w przyszłości stanowić rysy na wizerunku partii dotąd przedstawiającej się jako jedyna siła walcząca w Polsce z neomarksistowską rewolucją kulturalną.

 

Sam Krzysztof Bosak nie chciał ujawnić na kogo oddał głos. – Mimo, że jest już po wyborach, to byłoby poczytane za jakąś bliskość, a jest mi równie daleko do obu – podkreślił. Jak zaznaczył, Konfederacja nie poparła żadnego z kandydatów w drugiej turze. – Uważamy, że w drugiej turze nie było dobrego kandydata. Wielu z nas głosowało na mniejsze zło, niektórzy oddali głos nieważny, ale to nieistotne wobec podstawowego faktu, że miliony Polaków nie miały dobrego kandydata – dodał.

 

Źródło: TVP Info
MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 94 963 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram