9 lipca 2018

Błąd w tłumaczeniu czy sprostowanie dla Polaków? Zamieszanie wokół wypowiedzi Szewacha Weissa

(Szewach Weiss. fot. Krzysztof Kuczyk/FORUM)

Choć w niedzielnej rozmowie z RMF FM Szewach Weiss zaprzeczył, jakoby oskarżał polski rząd na uchodźstwie o udział w mordowaniu Żydów, to odmienne słowa wciąż znajdują się na portalu dziennika „Jerusalem Post”. Czy zatem dementi przeznaczone było tylko dla polskich odbiorców? A może izraelskiemu medium nie zależy na prawdzie?

 

Jak podało w niedzielę „Jerusalem Post”, były ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss w wywiadzie dla Army Radio skrytykował oświadczenie premierów Morawieckiego i Netanjahu. Stwierdził, że wbrew temu, co zostało napisane w deklaracji, zdarzały się przypadki, gdy polski rząd na uchodźstwie uczestniczył w mordowaniu Żydów.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Oświadczenie przyjęte przez premierów Polski i Izraela „mówi” zaś o dążeniach polskiego rządu na uchodźstwie do zapobiegania mordowaniu Żydów.

 

Schewach Weiss w rozmowie z dziennikarzami RMF zacytował swoje słowa.

 

Polski rząd zagraniczny i polski rząd jeszcze w Polsce na początku wojny nie współpracował z hitlerowcami, natomiast prawie cała Europa wtedy współpracowała. I to wszystko. I właśnie mówiłem o Armii Krajowej, a nie o rządzie polskim – powiedział były ambasador.

 

Powiedziałem, że Armia Krajowa, niestety, tam Żydzi walczyli też, i ratowała Żydów, i ukarała szmalcowników, ale byli tacy w Armii Krajowej, że też współpracowali z Niemcami co do Żydów. Ale przeważnie nie Armia Krajowa, tylko Żandarmeria Polska. To powiedziałem. Co z tego zrobili, Jerusalem Post, ja nie wiem – dodał Schewach Weiss dla RMF.

 

Sprawa wciąż pozostaje niejasna. Albo były izraelski ambasador oskarżył na antenie Army Radio polski rząd na uchodźstwie o współpracę z hitlerowcami, a dementi było skierowane wyłącznie na rynek polski, albo „Jerusalem Post” przekręciło w tłumaczeniu z hebrajskiego na angielski wypowiedź Weissa. W drugim przypadku, po wyjaśnieniach złożonych przez dyplomatę w rozmowie z RMF24, dziennikarze powinni skorygować swoje doniesienia i przeprosić za wywołanie zamieszania. Wciąż to jednak nie nastąpiło (stan na 09.07, godz. 12:45) i w internetowym serwisie poczytnej anglojęzycznej gazety widnieje poważne oskarżenie pod adresem Polski.

 

 

Źródła: jpost.com / pch24.pl / rmf24.pl

mjend

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram