Prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden podkreślił, że w interesie polityki zagranicznej USA jest „dążenie do położenia kresu przemocy i dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, tożsamość i ekspresję płciową lub charakterystykę seksualną, oraz przewodzenie siłą naszego przykładu walce na rzecz wspierania praw osób LGBTQI +”.
„Na całym świecie, także w naszym kraju, odważni aktywiści; lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, queerowe i interseksualne (LGBTQI +) walczą o równą ochronę prawną, wolność od przemocy i uznanie ich podstawowych praw człowieka. Stany Zjednoczone zajmują czołową pozycję w tej walce, i opowiadając się za naszymi najdroższymi wartościami, wspierają ich walkę” – napisał Biden 4 lutego 2020 w specjalnym memorandum.
Wesprzyj nas już teraz!
Obecny prezydent USA zapewnił, w imieniu wszystkich zagranicznych agencji o promocji i walce o uznanie „praw” osób LGBTQI+. Spośród ośmiu punktów opisujących wytyczne dokumentu, jeden z nich odnosi się wprost do „zwalczania kryminalizacji statusu osób LGBTQI + lub homoseksualnych zachowań”.
„Departament Stanu będzie zgłaszał, jako część rocznego sprawozdania dla Kongresu zgodnie z sekcjami 116 (d) i 502B (b) ustawy o pomocy zagranicznej z 1961 r. (22 USC 2151n (d) i 2304 ( b)), przypadki łamania praw człowieka, których doświadczają osoby LGBTQI + na całym świecie” – czytamy. „Zgłaszanie to będzie obejmować przepisy anty-LGBTQI +, a także przemoc i dyskryminację popełnianą zarówno przez podmioty państwowe, jak i niepaństwowe wobec osób LGBTQI+” – wyjaśniono w dokumencie.
Auston Ruse z portalu C-Fam, w kontekście ogłoszonej decyzji martwi się równoczesnym zapewnieniem przeznaczenia 10 milionów dolarów na sfinansowanie „Globalnego Funduszu Równości”, który pozwoli rządowi USA na umieszczenie na czarnej liście zagranicznych przywódców religijnych, którzy opowiadają się za naturalną rodziną i przeciwko dominacji LGBT.
„Ci obrońcy praw człowieka mogą zostać zablokowani w ten sam sposób, w jaki niektórym rosyjskim oligarchom uniemożliwia się wjazd do Stanów Zjednoczonych” – podkreśla. „Czy pojawi się czarna lista przywódców chrześcijańskich, żydowskich i muzułmańskich, którym nie będzie można wjechać do Stanów Zjednoczonych? Czy Biden będzie naciskać na zagraniczne rządy, aby pozwoliły mężczyznom uprawiać sporty kobiece? Jak daleko posunie się prezydent Biden, aby podziękować homoseksualnej elicie za pieniądze i głosy podczas ostatniej kampanii?” – pyta Ruse.
Źródło: c-fam.org / whitehouse.gov
PR