24 stycznia 2018

Wolna niedziela? Tak, ale pod pewnym warunkami, czyli kuriozalny pomysł sieci handlowych

(wikimedia.org)

Przegłosowanie przez polskich parlamentarzystów ustawy ograniczającej handel w niedzielę, która wejdzie w życie 1 marca bieżącego roku, wywołało wiele negatywnych emocji wśród właścicieli zagranicznych sieci sklepów wielkopowierzchniowych. Przedstawiciele „Biedronki” wpadli na pomysł, jak częściowo obejść nowe przepisy.

 

Koncepcja właścicieli portugalskiej sieci handlowej zakłada, że pracownicy sklepów będą rozpoczynać swoją pracę w poniedziałek o godzinie… 00:15 i potrwa ona do godziny 05:45. Zdaniem kierownictwa „Biedronek” pozwoli to uporządkować harmider wywołany przez wprowadzenie „wolnej niedzieli” i przygotować sklep na przyjęcie klientów po jednodniowym zakazie handlu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Mimo że nowe rozwiązanie, jak podkreślają jego pomysłodawcy, „znajduje się dopiero w fazie analizy”, to już jest ostro krytykowane przez przedstawicieli „Solidarności”.

 

W naszej ocenie nowe godziny pracy łamią przepisy o dobie pracowniczej. W regulaminie pracy została ona ustalona od 6 rano jednego dnia do 6 rano następnego. Dlatego postanowiliśmy poprosić Główny Inspektorat Pracy o wykładnię w tej sprawie. Pismo zostanie przesłane na dniach – powiedział w rozmowie z portalem gazetaprawna.pl jeden z przedstawicieli związku zawodowego w „Biedronce”.

 

Pomysł „Biedronki” został podchwycony przez inne markety, które również zastanawiają się nad jego wprowadzeniem. Ich przedstawiciele podkreślają, że rozpoczęcie pracy późno w nocy z niedzieli na poniedziałek pozwoliłoby przygotować sklepy na przyjęcie klientów: towar zostałby wyłożony, pieczywo przygotowane, podłogi posprzątane.

 

Czy wprowadzenie przez sklepy takich zmian będzie złamaniem prawa? Według opinii prawników – nie, ponieważ ustawa ograniczająca handel w niedzielę zmieniła pojęcie tzw. doby pracowniczej. – Zgodnie z nowymi przepisami będzie obowiązywać od godziny 0.00 jednego dnia do godziny 24.00 następnego. A to oznacza, że przyjście do pracy 15 minut po północy z niedzieli na poniedziałek będzie traktowane jak praca w dobie poniedziałkowej, choć kwalifikowana będzie jako zwykła praca w nocy – powiedział portalowi gazetaprawna.pl Sławomir Paruch, wspólnik w kancelarii Raczkowski Paruch.

 

ZOBACZ TEŻ:

Wolna niedziela to Boży nakaz!

 

Źródło: gazetaprawna.pl, polskatimes.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 605 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram