28 sierpnia 2018

To niebywała hańba! Profesor Osadczy o udziale Polaków w skandalicznych uroczystościach w Kijowie

(Zdjęcie ilustracyjne. Credit Image: © Serhii Nuzhnenko/Pacific Press via ZUMA Wire/FORUM)

Profesor Włodzimierz Osadczy z Centrum Ucrainicum KUL zwraca uwagę na brak reakcji naszego państwa oraz mediów na antypolską prowokację podczas uroczystości wojskowych w Kijowie. Oddano wtedy hołd banderowskiemu ,,dziedzictwu” Ukrainy. A wszystko przy biernej postawie polskiej dyplomacji, w tym prezydenta Andrzeja Dudy.

 

Ukraińcy 24 sierpnia obchodzą dzień niepodległości. W 1991 ówczesna Rada Najwyższa Ukraińskiej SSR uchwaliła Deklarację Niepodległości. W tym roku w centrum Kijowa przez Chreszczatyk przeszło 4,5 tys. żołnierzy ukraińskiej armii. Ponadto zaprezentowano różne rodzaje broni artyleryjskiej, rakietowej i nowy samolot transportowy An-187. Podczas uroczystości porządku w stolicy pilnowało 30 tys. funkcjonariuszy policji i innych formacji.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wśród gości honorowych defilady w stolicy Ukrainy znalazł się prezydent Polski Andrzej Duda. W przemarszu uczestniczyła także litewsko-polsko-ukraińska brygada.

 

Niestety, tuż po przejściu polskich żołnierzy, orkiestra wojskowa odegrała ,,Marsz Nowej Armii”, czyli nową wersję hymnu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, odpowiedzialnych za ludobójstwo na Wołyniu w latach II wojny światowej. Do śpiewania hymnu przyłączył się prezydent Petro Poroszenko, a jeden z ukraińskich ministrów podczas uroczystości witał żołnierzy słowami słynnego okrzyku sprawców rzezi wołyńskiej: ,,Sława Ukrainie, Herojam Sława”.

 

Oburzenia w związku z antypolską prowokacją nie ukrywa profesor Włodzimierz Osadczy, dyrektor Ośrodka Badań Wschodnioeuropejskich – Centrum Ucrainicum KUL. W rozmowie z redakcją portalu Radia Maryja komentuje incydent w stolicy Ukrainy.

 

Nasi żołnierze brali udział w paradzie, gdzie manifestowane były w całej okazałości te same hasła, z którymi ukraińscy nacjonaliści mordowali naszych rodaków na Wołyniu. To jest niebywała hańba! – mówi podkreślając, że incydent uderza w godność Polaków i zniekształca prawdę o ludobójstwie wołyńskim.

 

Nie jest to tylko nawiązanie do dwuznacznych symboli. To jest wprost nawiązanie do symboli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów – zbrodniczej, totalitarnej, antychrześcijańskiej organizacji – zaznacza naukowiec, przypominając również jedną z zasad OUN: ,,nie powstrzymywać się przed żadną zbrodnią, jeżeli wymagało tego będzie dobro sprawy”.

 

Dyrektor Centrum Ucrainicum zauważa, że kwestia została przemilczana przez polskie media, w tym media państwowe oraz sprzyjające rządzącym. Profesora dziwi także postawa polskiej dyplomacji, która zgodziła się na uczestniczenie prezydenta Andrzeja Dudy w tak przygotowanej defiladzie wojskowej. – Prezydent jest przecież zwierzchnikiem sił zbrojnych. To on pozwolił na takie upokorzenie, bo nie sądzę, że scenariusz tych wydarzeń nie był wcześniej znany – uważa dyrektor Ucrainicum.

 

Postępująca banderyzacja ukraińskiego życia publicznego to efekt niewsłuchania się tamtejszego społeczeństwa w ostrzeżenia, jakie formułował wiele dekad temu błogosławiony Grzegorz Chomyszyn, biskup i męczennik. Autor wydanej niedawno także i w Polsce pracy „Dwa królestwa” apelował do swoich rodaków, aby strzegli się satanistycznej ideologii nacjonalistów ukraińskich. Jednocześnie proponował nową, katolicką interpretację czarno-czerwonych barw – sugerował rozumieć je jako symbol męczeństwa.

 

 

Źródło: Kresy.pl / wprost.pl / fronda.pl / radiomaryja.pl / PCh24.pl / wschodnik.pl

NP

 

 

Polecamy również:

 

Między Banderą a biskupem Chomyszynem. Którą drogą pójdzie Ukraina?

 

Ukraina – karykatura Rzeczypospolitej

 

Biskup Grzegorz Chomyszyn – niewygodny błogosławiony

 

„Dwa Królestwa” – opowieść arcykatolicka

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram