5 czerwca 2013

Rodzice! Uważajcie na ateistyczną książeczkę dla dzieci

(fot. Łukasz Korzeniowski)

Niewinnie zatytułowana książka Michaela Schmidta-Salomona i Helge Nyncke „Jak Jeżyk z Prosiaczkiem Boga szukali i co z tego wynikło” to zwykła ateistyczna agitka. Rekomendują ją portale i środowiska zaangażowane w walkę z Kościołem i wiarą oraz promujące agresywną laicyzację.

 

Czego można było się spodziewać po publikacji, której autorem jest Michael Schmidt-Salomon, silnie zaangażowany w działalność antyreligijną w obszarze niemieckojęzycznym. Ten niemiecki filozof  to wszak znany działacz ateistyczny. W grudniu 2007 r. niemieckie Ministerstwo do Spraw Rodziny złożyło wniosek o umieszczenie książki na indeksie publikacji zagrażających rozwojowi dzieci i młodzieży, gdyż „zawiera ona treści, mogące przyczynić się do społeczno-etycznej dezorientacji dzieci i młodzieży”. Jednak 6 marca 2008 r. Urząd Ochrony Dzieci i Młodzieży podanie ministerstwa odrzucił.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Michaela Schmidta-Salomona to także praktyk i eksperymentator w dziedzinie dekompozycji rodziny. Jego gospodarstwo domowe składa się z trójki dorosłych i piątki dzieci, w tym dwojga Schmidta-Salomona.

 

Kanwą opowieści jest plakat, na który natrafiają nasi bohaterowie, Jeż i Prosiaczek. Głosi on, iż „Kto nie zna Boga, temu czegoś brakuje”.

 

Jak pisze Robert Tekieli w „Gazecie Polskiej Codziennie” : „Cała narracja zmierza bowiem do następującej pointy: »Wszystkie na tym globie wiary to hokus-pokus, czary-mary, a rabin, mufti, ksiądz i my sami – wszyscy jesteśmy 'nagimi małpami’. Tylko że oni wierzą w duchy i noszą bardzo dziwne ciuchy«.  I cytat ten pokazuje również, że propaganda zazwyczaj jest bardzo niskich lotów”.

 

W publikacji dzieci natrafią także na fragmenty ocierające się o bluźnierstwo, stąd nie dziwi zachwyt i słowa uznania dla autora ze strony stowarzyszeń promujących ateizm i ruchów antykatolickich.

 

 

Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”

luk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 863 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram