13 grudnia 2017

Prezes Ordo Iuris o konferencji ocenzurowanej przez UJ

Wąska, radykalna grupa neomarksistów związanych z partią Razem zaatakowała Uniwersytet Jagielloński i zażądała odwołania konferencji poświęconej obronie życia dzieci poczętych. Nie dość, że UJ w ogóle zwrócił uwagę na protesty ideologicznych wrogów wolności akademickiej, to jeszcze przestraszył się protestu popartego przez garstkę ludzi – bo jak inaczej nazwać apel 843 osób – i odwołał całe wydarzenie – mówi specjalnie dla PCh24.pl mecenas Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu Ordo Iuris.

 

Przypomnijmy: dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie oraz prorektor Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego odwołali profesorską konferencję pt. „Etyka w medycynie – Prawo dziecka do życia”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zdaniem naszego eksperta, liczba zebranych pod protestem podpisów dowodzi, że tego typu akcje nie mają tak naprawdę żadnego poparcia społecznego. Nie zmienia to jednak faktu, że osoby, które przestraszyły się neomarksistów, dopuściły się swego rodzaju zamachu na najważniejszą wartość akademicką, jaką są dążenie do prawdy i prawo do jej głoszenia.

 

Z podobnymi doświadczeniami mieliśmy do czynienia na początku bieżącego roku, kiedy Instytut Ordo Iuris zaprosił do Polski panią mecenas Rebekę Kiessling, która przemawia na największych uczelniach amerykańskich przypominając o prawie do życia. W Polsce wskutek presji środowisk skrajnej lewicy, związanych m.in. z partią Razem, część zaplanowanych wykładów pani Kiessling została odwołana, w tym również ten, który miał się odbyć na Uniwersytecie Jagiellońskim. Postępując w ten sposób władze uczelni dały zachętę dla podobnych protestów w przyszłości – podkreślił prezes Instytutu Ordo Iuris.

 

W przekonaniu mecenasa Kwaśniewskiego, władze akademickie tak łatwo ulegają presji środowisk neomarksistowskich, ponieważ cierpią na brak „przywiązania do wolności akademickiej rozumianej przede wszystkim, jako gwarancja służąca zabezpieczeniu prawa do dążenia do odkrywania prawdy”.  

Wolność akademicka nie jest wolnością do mówienia czegokolwiek, tylko wolnością do odkrywania prawdy i do mówienia prawdy. Jeżeli na uczelni zaczyna się cenzurowanie dozwolonej komunikacji tylko i wyłącznie przez filtr politycznej poprawności, albo też zaczyna się dostosowywać dopuszczalne treści akademickie do oczekiwań grup radykalnej lewicy, to oczywistą ofiarą tego typu działań pada wolność akademicka a w następstwie tego – poszukiwanie prawdy, czyli istota istnienia każdej uczelni wyższej – zaznaczył nasz rozmówca.

 

Prezes Ordo Iuris zwrócił również uwagę na fakt, że odwołana konferencja miała mieć charakter „profesorski”. – Większość jej uczestników to uznane autorytety świata nauki – podkreślił. Dodał, że to właśnie tak bardzo „zabolało” przedstawicieli skrajnej lewicy, którzy nie mają żadnych argumentów merytorycznych, a jedynie „własną wizję świata”. Właśnie dlatego nie są oni w stanie usiąść do dyskusji, tylko używają przemocy. – Na razie jest to przemoc artykułowana poprzez krzykliwe petycje i wulgarne ataki na przedstawicieli świata nauki. Z czasem jednak, jeśli środowisko akademickie będzie ulegało tego typu radykalnym grupom, przemoc może eskalować. Dzisiaj bierność władz UJ wypchnęła poważne środowiska naukowe poza mury uczelni. Dalsze milczenie może doprowadzić do akceptacji bezpośredniej cenzury treści akademickiej, z czym mamy już przecież do czynienia na niektórych uczelniach europejskich. Musimy stanąć murem za wolnością akademickiego poszukiwania i głoszenia prawdy – podkreślił.

 

W ocenie prawnika, dalsze uleganie lewicowcom da im zielone światło do eskalowania cenzorskich zapędów. – Jeżeli udało im się zablokować konferencję medyczną na temat ochrony życia, to dlaczego nie mogliby powtórzyć tego „wyczynu” w przypadku innych sesji naukowych: ekonomicznych, historycznych, kulturalnych etc.? Przecież tam również padają postulaty, z którymi neomarksiści się nie zgadzają – zauważył.

 

 

Rozmawiał Tomasz D. Kolanek

 

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram