13 lutego 2018

Pedofiliski horror „homowychowania”. Wstrząsająca autobiografia córki pisarki fantasy

(fot.REUTERS/Susana Vera/FORUM)

Moira Greyland, córka Marion Zimmer Bradley, tłumaczonej także na język polski pisarki science fiction i fantasy, wydała autobiografię, która przedstawia horror, jakim było wychowanie jej i jej braci przez homoseksualnych rodziców. Sprawę opisuje Mattew Cullinam Hoffman na portalu LifeSiteNews.

 

The Last Closet: The Dark Side of Avalon (Ostatnia szafa: Ciemna strona Avalonu) Moiry Greyland stała się bestsellerem jako książka elektroniczna i ma być wkrótce opublikowana także w wydaniu papierowym.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Odpowiadając na zarzuty, że jej rodzice byli po prostu źli i że nie należy tego łączyć z ich homoseksualizmem, autorka stwierdza: „Podstawowy problem to problem filozoficzny, opierający się na przekonaniach, które są nie tylko typowe dla kultury homoseksualnej, ale dla kultury popularnej. A jest nim główne przekonanie: każdy seks jest zawsze dobry, bez względu na wszystko”.

 

Rodzice nie traktowali Greyland i jej braci jak typowi rodzice i oczekiwali od swoich dzieci, że same nie będą ich jako takich traktować. Jak pisze autorka, jej ojciec – Walter Breen, znany autorytet w numizmatyce, uważał ją „za amorficzne nic, które konkurowało z nim o chłopców”, a matka była „przerażającym, wściekłym dyktatorem”. Mimo to dzieci miały według oczekiwań matki i ojca być szczęśliwe.

 

Rodzice nie tylko byli zadeklarowanymi homoseksualistami, ale „nadużywali narkotyków, angażowali się w praktyki okultystyczne oraz oboje byli pedofilami”. Ideologię LGBT narzucali swoim dzieciom, oczekując od córki , że będzie zachowywać się jak typowa lesbijka i wyrażali szyderczo rozczarowanie jej pociągiem do przeciwnej płci. Greyland ukrywała przed nimi swoje nawrócenie na chrześcijaństwo.

 

Jak pisze Hoffman, zatrważającym faktem jest to, że przychylne nastawienie do pedofilii i pederastii rodziców Greyland było znane „szczególnie wśród fanów science fiction i fantasy” od dziesięcioleci. Do roku 1963 „fani science fiction udokumentowali, że Breen molestował przynajmniej dziesięciu chłopców”. Nie spotkała go za to jednak żadna poważniejsza kara poza „tymczasowym wykluczeniem z największego zjazdu fanów” – „Worldcon”. Nie doniesiono o tym policji, a Breen próbował zwabiać na kolejnych konwencjach dzieci różnymi gadżetami.

 

Ojciec Greyland należał do „North American Man-Boy Love Association” i „uważał swoje skłonności za naturalną konsekwencję swojego homoseksualizmu”. Oboje rodzice w roku 1965 i 1966 wydali periodyk poświęcony homoseksualizmowi i pedofilii „The International Journal of Greek Love”, a Bradley pozytywnie pisała w nim o lesbijskiej pedofilii.

 

Mimo narastającej wiedzy o sprawie w środowisku fanów science fiction sprawa wyszła na jaw dopiero w roku 2014, gdy Greyland odpowiedziała na pytanie o pedofilię jej rodziców, jakie zadała blogerka Deirdre Saoirse Moen. Spotkało się to z reakcją mediów głównego nurtu (m.in. „The Washington Post”, „Die Welt”, „The Guardian”) i fanów, z których „niektórzy nawet spalili (…) książki” Bradley.

 

Moira Greyland była molestowana seksualnie po raz pierwszy w wieku lat trzech, a po raz ostatni, gdy miała lat 12 i „była w stanie odejść” z domu, w którym nieustannie odbywały się orgie i imprezy narkotykowe. Doprowadziła też do uwięzienia swojego ojca „za molestowanie chłopca”. To i inne oskarżenia sprawiły, że „prokurator mógł posłać Waltera Breena do więzienia na resztę jego życia”. Co ciekawe jej ojciec „nigdy nie żałował swoich czynów i zawsze ich bronił, traktując siebie jako ofiarę niedouczonego i zaściankowego społeczeństwa”.

 

Przeżyta trauma skłoniła Moirę i jej żyjącego brata, Patricka, do zmiany nazwiska na „Greyland”. Rodzeństwo do tej pory cierpi z powodu stresu pourazowego – tak bolesne były ich przeżycia związane z molestowaniem zarówno seksualnym, cielesnym, jak i psychicznym.

 

Moira Greyland podkreśla przy tym, że doświadczenia ludzi, którzy w dzieciństwie byli również wychowywani przez „rodziców LGBT”, są podobne.

 

 

Źródło: LifeSiteNews

Jan J. Franczak

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram