24 sierpnia 2016

Papież podpadł „Tygodnikowi Powszechnemu”. „Determinacja w krytykowaniu gender zdradza lęk”

(UPDATE IMAGES PRESS / FORUM)

Wydawało się, że redaktorzy „Tygodnika Powszechnego” są bezkrytycznymi fanami papieża Franciszka, jego postaw, wypowiedzi, polityki i gestów. Okazało się jednak, że po wizycie Ojca Świętego w Polsce „katolicy otwarci” zmieniają optykę.


„Determinacja papieży w krytykowaniu gender zdradza lęk przed wyzwaniem poważniejszym niż tylko płeć kulturowa. Kościół czeka konfrontacja religijnej wizji człowieka z wynikami rewolucji naukowej” – takimi słowami rozpoczyna się tekst Artura Sporniaka na temat stosunku Kościoła, w tym papieża Franciszka, do ideologii gender. Publicysta „TP” ubolewa, że – mimo sugerowanej przez niego determinacji polskich biskupów by nie ujawniać słów papieża ze spotkania z nimi – Watykan jednak opublikował pełny zapis rozmowy Franciszka z hierarchami, do której doszło na Wawelu podczas wizyty papieża w Polsce.

Wesprzyj nas już teraz!

– W Europie, w Ameryce, w Ameryce Łacińskiej, w Afryce, w niektórych krajach azjatyckich istnieje prawdziwa kolonizacja ideologiczna. Jedną z nich – mówię to jasno z „imienia i nazwiska” – jest gender! Dzisiaj dzieci w szkole – właśnie dzieci! – naucza się w szkole: że każdy może wybrać sobie płeć – mówił papież Franciszek podczas spotkania z polskimi biskupami 27 lipca.

Publicysta „Tygodnika” w tekście zatytułowanym „Natura, ale która?” stara się udowodnić, że Kościół lęka się prawdy, jaką rzekomo są wyniki badań naukowców zajmujących się dziedziną gender studies. W krytyce postawy papieża posuwa się nawet do cytowania feministek: Agnieszki Graff i Elżbiety Korolczuk, znanych z łamów wściekle nienawidzącej Kościoła „Krytyki Politycznej”.

Artur Sporniak sugeruje, że teorie snute przez genderystów za jakiś czas będą dla ludzi tak samo oczywiste jak kopernikańska wizja układu słonecznego, dodając do tego, że „ignorowanie ewolucyjnej historii świata i człowieka kompromituje teologię”. Przestrzega więc Kościół przed potępianiem ideologii gender. Wyjaśniając przy tym, jak bardzo wyniki badań współczesnych naukowców powinny zmieniać teologię i podejście Kościoła do natury człowieka, autor nawiązuje do problemu homoseksualizmu. Autorytatywnie przychyla się do tezy, z której wynika iż jest on „orientacją zastaną” a nie „nabytą” i pyta, czy drogą do osiągnięcia przez homoseksualistę pełni jest „zanegowanie przez nią swej orientacji seksualnej (czyli zdolności kochania)?”. Oto na łamach katolickiego pisma „orientacja homoseksualna” zostaje zrównana ze zdolnością kochania!

„Wojna z gender – czytamy w „Tygodniku” – oraz zdystansowana postawa wobec nauki, nieproporcjonalna do jej osiągnięć, zdradzają zachowawczą strategię na szczytach Kościoła. Czy Kościół nie popełnia podobnego błędu, jak w reakcji na kryzys wywołany kopernikanizmem w XVI w.? Wtedy pytał, czy rzeczywiście Ziemia krąży wokół Słońca, zamiast zapobiegliwie pytać: jak zmieni się kontekst wiary i ona sama, jeśli Kopernik ma rację? Dziś – przy całej odmienności problemów – również zachowawczo i obronnie pyta czy homoseksualizm i transpłciowość mają podłoże biologiczne, czy są naturalne? Zamiast pytać: jak zaproponować tym ludziom drogę do właściwej człowiekowi pełni i szczęścia?” – kończy tekst Artur Sporniak. 

 

A może Kościół powinien jednak pytać, jak wyzwolić takie osoby od problemu z którym się zmagają, lub w jaki sposób mimo tego problemu prowadzić ich ku zbawieniu, niezgadzając się bezrefleksyjnie z wolą tego co zwie się dziś nauką, ale raczej próbując pozostać w zgodzie z wolą Boga?

kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 063 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram