23 stycznia 2018

Najpierw seriale, teraz pomnik. Turecka ofensywa w Polsce trwa

(źródło: Axiom /FORUM)

Setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości stała się pretekstem do przeprowadzenia w Krakowie „pomnikowej ofensywy”. Tyle, że tureckiej. Tak nad Wisłą miałby stanąć pomnik upamiętniający militarną obecność Turków. Ta – wedle niejakiego Wernyhory – miała być zwiastunem przyszłej wielkości Polski.

 

„Ambasador Turcji zaproponował upamiętnienie przyjaźni i współpracy polsko-tureckiej, które jednocześnie nawiązywałoby do 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Rzeźba miałaby odwoływać się do przepowiedni Wernyhory” – poinformowała w rozmowie z portalem PCh24.pl Monika Chylaszek – Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Krakowa. Dodała, że „ambasador Turcji prosił, by prezydent (Jacek Majchrowski – red.) przedstawił tę inicjatywę Radzie Miasta Krakowa”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przepowiednia Wernyhory, która jest jedną z najważniejszych inspiracji dla powstania nowego pomnika, zakładała, że Polska odzyska niepodległość po tym, jak Turcy napoją swoje konie w Wiśle. Miało się to stać w latach 1916-1917, kiedy wojska osmańskie, biorące udział w I Wojnie Światowej zatrzymały się w Krakowie, gdzie Polacy zapewnili im odpoczynek i pomoc medyczną.

 

Z informacji uzyskanej od Rzecznik Prezydenta Miasta Krakowa wynika, że strona turecka zaproponowała, aby rzeźba przedstawiała „dwóch żołnierzy pojących konie w Wiśle”.

 

Wstępna lokalizacja zasugerowana przez ambasadę Turcji znajduje się „na bulwarach Wiślanych pomiędzy mostami Dębnickim i Kotlarskim”. Nie wchodzi ona jednak w grę „ze względów przeciwpowodziowych”.

 

„Urząd miasta przedstawi ambasadorowi propozycje lokalizacji. Brany jest pod uwagę np. bulwar Kurlandzki lub teren przy ul. Św. Stanisława, jednak żadna z tych lokalizacji nie znajduje się bezpośrednio przy Wiśle”, poinformowała Chylaszek. Dodała, że „za postawienie rzeźby miałaby zapłacić strona turecka”.

 

Rzecznik podkreśliła również, że ewentualne dalsze kroki związane z budową pomnika będą miały miejsce dopiero „jeżeli ambasador wybierze którąś z zaproponowanych przez miasto lokalizacji”. Wtedy też „prezydent (Jacek Majchrowski – red.) przedstawi tę propozycję Radzie Miasta Krakowa” i to właśnie „od decyzji radnych będzie zależała realizacja tej idei”.

 

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy również Kancelarię Prezydenta RP, ponieważ pomysł budowy nowego pomnika w Krakowie ma stanowić jeden z owoców spotkania pomiędzy prezydentem RP – Andrzejem Dudą i prezydentem Turcji – Recepem Erdoganem, jakie miało miejsce 17 października 2017 roku. Zapytaliśmy m.in.: jakie argumenty przemówiły do pana prezydenta Dudy, że udzielił poparcia tej inicjatywie. Poinformujemy Państwa, jak tylko uzyskamy odpowiedź.

 

ZOBACZ TEŻ:

To jest nienormalne! Ks. Isakowicz-Zaleski o planach budowy tureckiego pomnika w Krakowie

 

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram