Dziś rodzina znajduje się pod różnymi formami nacisku. Zachód chce ją zniszczyć, uważa, że ma prawo dyktować, jak ma wyglądać rodzina i społeczeństwo – mówił w poniedziałek kardynał Robert Sarah podczas V sesji Kongresu „Europa Christi”, odbywającego się w Senacie RP.
Prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wygłosił wykład na temat nowych form kolonializmu. Przypomniał między innymi słowa papieża z 1994 roku. Jan Paweł II mówił wówczas, że rodzina w dzisiejszym świecie jest zagrożona i stała się obiektem ataku.
Wesprzyj nas już teraz!
Kardynał Sarah mówił o małżeństwie między innymi na przykładzie krajów Afryki. – To ośrodek życia. To nie tylko związek miedzy mężczyzną i kobietą, ale związek między rodzinami i klanami. Umacniają go wspólne wartości, wspólnie spędzony czas i przysięga małżeńska – tłumaczył. Dodał, że rodzina buduje struktury stabilne i długotrwałe.
– Obecna w Europie ideologia gender sprawia, że oddalamy się od właściwej wizji rodziny. Próbujemy stworzyć z takich „uwarunkowań rodzinnych” jak „małżeństwo” homoseksualne model rodziny, ale to są przejawy tragedii – mówił prelegent. Podkreślał, że homoseksualność nigdy nie była podstawą modelu rodziny. Zaznaczył, iż takie związki to siła destrukcyjna, która ponadto domaga się prawa do wychowywania dzieci. – Według antropologów, teologów, a nawet filozofów, rodzina opiera się na związku kobiety i mężczyzny i nie należy z nią walczyć – tłumaczył.
Hierarcha zaznaczył, że Zachód chce narzucić nowe normy w Azji i Afryce i to te obszary stają się dziś nowymi koloniami. Tymczasem sam zdominowany myślą ateistyczną Zachód przechodzi kryzys. – Afrykańskie rządy zostały zmuszone do powołania ministerstw do spraw gender. Narzuca się im swoje podejście m.in. dotyczącego małżeństw homoseksualnych, wykorzystując naciski finansowe – mówił.
– Związki homoseksualne stanowią zagrożenie dla zdrowego wzorca rodziny. Nie można narzucać tolerancji wobec homoseksualizmu. Jest to kwestia, która nie powinna podlegać regulacjom prawa w zakresie uznawania ich za rodzinę – apelował hierarcha. Dodał, że praktyki seksualne pomiędzy osobami jednej płci szkodzą godności człowieka, a takie pary w żadnym wypadku nie powinny mieć prawa do adopcji dzieci. Nie powinno się również poszerzać języka o sformułowania, że para homoseksualna jest rodziną, bo rodzi to tylko zamieszanie.
Kard. Sarah stwierdził również, że nie powinniśmy dopuścić do skolonizowania Afryki przez ideologie, które stają w sprzeczności z humanizmem, a takie niebezpieczeństwo dziś istnieje. – Próba narzucenia homoseksualizmu światu, mówienie, że jest to prawo człowieka, stanowi zagrożenie dla rodziny, jest działaniem na szkodę rodziny i przyszłości dzieci – alarmował.
– Na świecie miliony ludzi żyją w ubóstwie. Inni żyją w bogactwie i zarazem poddają się dekadencji, co naraża rodziny na zepsucie – podkreślił hierarcha przypominając zarazem, iż w przeszłości Zachód rozprzestrzeniał swoją kulturę w Afryce, i przyniósł tam chrześcijaństwo. – Teraz Zachód przechodzi kryzys, organizuje rebelię przeciwko Bogu. Jest to cicha apostazja Europy, wycofanie się z wiary chrześcijańskiej. Smutne jest, że bogactwo i technologia wystarczają ludziom – zaznaczył kard. Sarah.
– Na Zachodzie panuje ponadto przyzwolenie na zabijanie dzieci, starszych, chorych. Przyjmowane są prawa, które pozwalają na aborcję, eutanazję. Na promocję aborcji przeznacza się miliony dolarów. Te inicjatywy mają na celu zabicie ducha Afryki i zagarnięcie jej zasobów – podkreślił. Jak dodał, trzeba przetrwać ten kryzys, modlić się za rodzinę. – Rodzina to bliski związek osób, które zapraszają pewne wartości do swojego życia. Ratujmy tradycyjny model rodziny, bo służy on naszemu społeczeństwu. A od rodziny zależy przyszłość świata – kardynał prefekt.
Źródło: KAI
RoM