30 marca 2018

Jaruzelski i Kiszczak nie stracą generalskich stopni! Prezydent zawetował ustawę degradacyjną

(Fot. Mateusz Wlodarczyk / FORUM)

Prezydent Andrzej Duda zawetował tzw. ustawę degradacyjną. Oznacza to przede wszystkim, że towarzysze Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak nie zostaną pośmiertnie pozbawieni swoich generalskich stopni wojskowych.

 

Jest dla nas wszystkich chyba oczywiste – zwłaszcza po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, zwłaszcza po wyrokach sądów warszawskich – Okręgowego i Apelacyjnego z 2012 roku i 2013 roku – że Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, a zwłaszcza jej kierownictwo, jej czołowi członkowie, to był po prostu związek przestępczy o charakterze zbrojnym – mówił. Dodał, że towarzysze, którzy „piastowali tam najwyższe stanowiska, będąc jednocześnie na najwyższych stanowiskach państwowych i partyjnych” jak Wojciech Jaruzelski oraz Czesław Kiszczak „to są ludzie, którzy nie zasługują na szacunek”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jeżeli chodzi o odebranie im stopni wojskowych, sprawa jest dla mnie mało dyskusyjna (…). To byli ludzie, którzy szkodzili Polsce, którzy budowali tutaj ustrój zniewolenia nas wszystkich, Polaków – stwierdził prezydent po czym podkreślił, że nie tylko Jaruzelski i Kiszczak wchodzili w skład WRON.

 

Rozwiązanie, że wszyscy członkowie WRON nie mają możliwości złożenia żadnych wyjaśnień i żadnego środka odwoławczego i po wydaniu obwieszczenia tracą stopień wojskowy, jest czymś z czym zgodzić się nie mogę – powiedział prezydent Duda.

 

Uzasadniając weto wskazał m.in., że w skład Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego wchodzili nie tylko generałowie, ale także podpułkownicy i pułkownicy – „ludzie wtedy jeszcze względnie młodzi”.

 

Jak przyznaje historyk z IPN dr Grzegorz Majchrzak, nie tylko pan gen. (Mirosław-PAP) Hermaszewski został wpisany najprawdopodobniej do Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego bez swojej zgody. De facto był to rozkaz, który mu wydano by w tej Radzie uczestniczyć – powiedział prezydent. Dodał, że skoro tak, to „można się domyślać, że prawdopodobnie dotyczyło to przynajmniej części oficerów niższych rangą niż generałowie”.

 

Patrząc logicznie – dlaczego tak ma się stać z tymi ludźmi, skoro w lepszej sytuacji niż oni są chociażby stalinowscy oprawcy w wojskowych mundurach, których sprawy będą rozpatrywane przez ministra, zgodnie z tą ustawą, za zgodą prezydenta i będą mieli możliwość, i ich rodziny, wniesienia środka odwoławczego do sądu – zaznaczył prezydent.

 

Ta ustawa jest po prostu niesprawiedliwa. Nie możemy w Polsce przywracać sprawiedliwości, jednocześnie wprowadzając niesprawiedliwe rozwiązania. W moim przekonaniu, nie tędy droga – wskazywał Duda.

 

Prezydent zapowiedział, że po świętach Wielkiej Nocy zaprosi do Pałacu Prezydenckiego m.in. szefa MON Mariusza Błaszczaka i przedstawicieli organizacji kombatanckich, aby „porozmawiać nad ustawą”. – Chciałbym, aby powstała ustawa, która będzie przyjęta przez społeczeństwo ze zrozumieniem, a przede wszystkim nie będzie niesprawiedliwa – mówił.

 

Zawetowane przepisy miały być próbą „symbolicznego rozliczenia epoki Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, w której symptomatyczna była kariera wojskowa i polityczna Wojciecha Jaruzelskiego, współpracownika Informacji Wojskowej w okresie stalinowskim”.

 

Przepisy zakładały m.in. możliwość pozbawienia stopni wojskowych żołnierzy w stanie spoczynku, którzy byli członkami m.in. WRON i KBW czy też pełnili służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w ustawie lustracyjnej.

 

Ponadto, jak stwierdza ustawa, „pozbawia się stopnia wojskowego osobę, która z racji ukończonego wieku lub stanu zdrowia nie podlega obowiązkowi służby wojskowej, albo żołnierza rezerwy, posiadających stopień wojskowy Marszałka Polski, generałów albo admirałów, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu”, czyli ludzi, którzy „pełniąc funkcje służbowe lub zajmując stanowiska dowódcze kierowali działaniami mającymi na celu zwalczanie polskiego podziemia niepodległościowego w latach 1943-1956, albo uczestnicząc w tym okresie w zwalczaniu polskiego podziemia niepodległościowego dokonywali drastycznych czynów”. Chodzi m.in. o tych, którzy „będąc sędziami lub prokuratorami w organach Wojskowej Służby Sprawiedliwości lub w jednostkach podległych wydawali wyroki w latach 1943-1956 wobec żołnierzy i osób cywilnych ze względu na ich działalność na rzecz niepodległości i suwerenności Polski albo oskarżali ich w tych sprawach”.

 

Źródło: rmf24.pl

TK

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram