Pakt fiskalny to kolejna już amputacja suwerenności politycznej państw należących do UE. Podejrzewam, że obecny kryzys w strefie euro jest wygodnym pretekstem do budowy IV Rzeszy, tym razem przy użyciu środków pokojowych – stwierdza na łamach PCh24.pl Stanisław Michalkiewicz.
Zaakceptowany dziś przez Sejm pakt fiskalny jest porozumieniem dotyczącym zarówno uczestników strefy euro, jak i krajów do niej nienależących, o poddaniu się kurateli ze strony Komisji Europejskiej w zakresie spraw finansowo-budżetowych. Jest to kolejna już amputacja suwerenności politycznej państw należących do UE. Podejrzewam, że obecny kryzys w strefie euro jest wygodnym pretekstem do budowy IV Rzeszy, tym razem przy użyciu środków pokojowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Niektórzy ludzie uważają, iż Polska powinna przyjąć pakt fiskalny i poddać się kurateli KE ze względu na fatalną jakość rządów i zawiadywania naszymi finansami przez rządzących. Tacy zwolennicy paktu fiskalnego uważają, że tylko pod tego typu „opieką” można będzie uzdrowić polską sytuację. Kto wie, może to i prawda. Jednak ja zwróciłbym uwagę na to, że suwerenność traci się raz na zawsze. Dlatego zdecydowanie lepiej byłoby własnymi siłami doprowadzić do sanacji finansów publicznych.
Warto zapytać, dlaczego rząd i Donald Tusk tak parł w kierunku przyjęcia paktu? Po pierwsze, być może po prostu tak mu kazano. Po drugie, pan premier już dawno wszedł na ścieżkę, będącą równią pochyłą, na której końcu jest całkowita utrata suwerenności lub jeszcze coś gorszego. Oczywiście zabrał na tę ścieżkę ze sobą nas i całą Polskę.
not. luk
