Na łeb i na szyję – tak kolokwialnie można by w największym skrócie ująć drogę, jaką przebywa w ostatnich dekadach cywilizacja zachodnia. Prym w szalonym zjeździe najwyraźniej chciałaby dzierżyć Belgia, którą wielu z nas pamięta jeszcze jako kraj katolicki. Najnowszy pomysł rodem z pogańskiego świata zakłada grzebanie ludzi razem ze zwierzętami.
Można powiedzieć, że w kraju kwitnącej ateizacji, eutanazji i nihilizmu to logiczne. A jednak pomysł polityka Roba Beendersa zaskoczy niejednego z nas. Wpadł na niego podobno pod wpływem konwersacji odbywanych przede wszystkim z ludźmi starszymi – jak możemy się domyślać, cierpiącymi rozpaczliwą samotność, być może porzuconymi przez najbliższych.
Wesprzyj nas już teraz!
Parlamentarzyście znane są ponoć przypadki, gdy urny ze spopielonymi ciałami zwierząt po śmierci ich właścicieli chowane były wspólnie. Jak dotychczas jednak, proceder taki jest nielegalny.
– Pies czy kot żyje w rodzinie 10-15 lat i gdy umiera, to bardzo przykro jest po prostu zostawić jego szczątki u weterynarza, dlatego chcemy, by mogły one również trafić na cmentarz – tak polityk wyjaśniał swoją motywację w wywiadzie dla polskiej telewizji.
Beenders wywodzi się z Hasselt na północy kraju – to w tej miejscowości ma zostać wprowadzone prawo proponowane przez polityka, na razie na próbę. Jeśli się „sprawdzi” – być może również w całym kraju.
Zgodnie z propozycją, wspólny pochówek będzie dopuszczalny po skremowaniu obydwu ciał. – To pies czy kot odchodzi najpierw, więc jego prochy w urnie będą przetrzymywane do momentu odejścia człowieka. Wówczas albo zostaną wspólnie pochowane w jednej urnie, albo rozpylone w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu na cmentarzu – stwierdził pomysłodawca.
Warto odnotować, że tym razem zareagowali belgijscy biskupi – w dodatku zgodnie z nauką Kościoła katolickiego. – Co prawda w starożytności były już takie praktyki, że ludzi chowano ze zwierzętami, ale to były zwyczaje pogańskie – powiedział Tommy Scholtes, rzecznik Episkopatu Belgii. – W rozumieniu chrześcijańskim od zwierząt odróżnia nas dusza. Bóg stworzył na swoje podobieństwo człowieka, a nie zwierzę, choć oczywiście zwierzęta to również stworzenia Boże – przypomniał.
Źródło: Polsat News
RoM