Franciszek zaprosił do uczestnictwa w Synodzie Amazońskim byłego Sekretarza Generalnego ONZ Ban Ki-moona, a także aktualnego pracownika ONZ zajmującego się zmianami klimatu. Na synodzie nie zabraknie także kontrowersyjnych teologów i hierarchów.
Zdaniem Edwarda Pentina z „National Catholic Register” zaproszenie Ban Ki Moona świadczy o zwróceniu się Watykanu w kierunku ONZ (pomimo sekularyzmu i poparcia kontroli populacji przez Narody Zjednoczone). Współczesny Rzym popiera bowiem cele ONZ w aspekcie zmian klimatu. Jak zauważa watykanista, na synodzie amazońskim obecny będzie także René Castro Salazar z departamentu klimatu i bioróżnorodności Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród gości znajdzie się także Jeffrey Sachs. Ekonomista z uznaniem wyraża się o społecznym nauczaniu Kościoła, do którego sam jednak nie należy. Niemniej jednak jak zauważa Edward Pentin, Sachs opowiada się też za kontrolą ludności.
Na Synod Amazoński przybędzie także ojciec Paulo Suess 81-letni znawca tak zwanej teologii inkulturacji (proindiański nurt krytykowany za nadmierną otwartość na pogańskie zwyczaje tubylców). Wśród kontrowersyjnych uczestników wymienia się także wymienionego jako specjalnego eksperta ojca Eleazara Lópeza Hernándeza. Kongregacja Nauki Wiary przestrzegała przed pismami tego twórcy teologii Indian.
Wśród kontrowersyjnych uczestników synodu amazońskiego znajdą się także arcybiskup Vincenzo Paglia krytykowany za swe reformy Instytutu Jana Pawła II, a także honduraski kardynał Oscar Rodriguez Maradiaga, koordynator Papieskiej Rady Kardynałów. Ten ostatni budzi kontrowersje w związku ze swą postawą wokół nadużyć ekonomicznych i seksualnych w Hondurasie.
Na Synodzie Amazońskim wystąpi także Hans John Schellnbuller. Ów ekologista snuje wizje katastrofy ekologicznej i promuje powstanie rządu światowego mającego zwalczać to zjawisko. Choć większość pozostałych uczestników nie budzi kontrowersji, to i tak sprawa budzi niepokój.
Synod amazoński odbędzie się w dniach 6 do 27 października w Rzymie. Pod koniec czerwca kardynał Walter Brandmüller określił watykański dokument Instrumentum Laboris mianem heretyckiego i odstępczego. Pozostaje żywić nadzieję, że zawarte w nim tezy nie trafią do oficjalnego nauczania Kościoła.
Także kardynał Raymond Burke i biskup Athanasius Schneider dostrzegli w Instrumentum Laboris 6 poważnych teologicznych błędów i herezji. Wezwali także do postu i modlitwy w intencji dobrego przebiegu synodu amazońskiego. Akcja modlitewna trwa od 17 września do 26 października.
W trudnych czasach kryzysu dotykającego wielu ludzi Kościoła pamiętajmy, że podobne problemy wydarzały się już wcześniej. Wystarczy wspomnieć kryzys ariański czy schizmę zachodnią. Za każdym razem jednak Kościół święty wychodził z nich obronną ręką, a nawet jeszcze bardziej umocniony. Nie dziwi to w świetle słów Pana Jezusa skierowanych do świętego Piotra: „otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą” [Mt 16,18].
Pamiętajmy o słowach Matki Bożej z Fatimy „Na koniec Moje Niepokalane Serce zatriumfuje”. Nie ustawajmy w modlitwie za Biskupa Rzymu. Pamiętajmy o łączeniu konstruktywnej krytyki z miłością do Stolicy Apostolskiej i Kościoła świętego.
Źródła: ncregister.com/pch24.pl
mjend