20 lipca 2012

Czy tajny dokument rządu ujawnia przekręty w ministerstwie finansów?

Minister Jacek Rostowski nie ma ostatnio szczęścia. Wszystko się sprzysięga przeciwko niemu. Niedawno został skrytykowany przez Brukselę za uprawianie kreatywnej księgowości. Teraz znów na światło dzienne wypłynął tajny dokument potwierdzający manipulację, jakiej dopuszcza się minister Rostowski w sprawie zadłużenia naszego kraju. Niestety nie jest to jedyna rzecz jaką ujawnia dokument…

 

Do ujawnienia tej niewygodnej dla rządzących prawdy przyczynił się poseł PiS Jerzy Polaczek, który umieścił na swojej stronie internetowej Plan Finansowy Krajowego Funduszu Drogowego. Cóż to ma wspólnego z długiem publicznym? To właśnie zadłużenie tegoż funduszu notorycznie nie jest włączane do oficjalnego zadłużenia kraju. Dzięki temu zabiegowi dług publiczny jest mniejszy o 44 mld. zł, co oznacza, że formalnie nie przekracza tzw. progu ostrożnościowego. Po jego przekroczeniu rząd czekałoby obowiązkowe usztywnienie wydatków, likwidacja deficytu budżetowego, waloryzacja rent i emerytur, zamrożenie płac w budżetówce.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Według Jerzego Polaczka rząd świadomie utajnia ten dokument, który nie tylko ujawnia faktyczny stan finansów, ale także tajne zapisy świadczące o tym, że rząd przyznaje dopłaty spółkom eksploatującym tzw. koncesjonowane odcinki autostrad. Poseł twierdzi, że plan finansowy nie jest udostępniany w całości nawet posłom czy Komisji Finansów. Co więcej od 2010 roku plan nie jest przyjmowany przez Radę Ministrów tylko przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Polaczek twierdzi wręcz, że w ten sposób rząd sprawił, że nad wydatkami drogowymi nie ma już demokratycznej kontroli.

 

Dokument ten potwierdza oskarżenia Brukseli, która domaga się od naszego rządu, aby zrezygnował z krajowej metody liczenia długu i przestał wprowadzać w błąd odnośnie prawdziwego stanu finansów. Jak wiadomo rząd nie chce się na to zgodzić. Według unijnej metodologii nasz dług wynosi już 56,3% PKB, czyli o 1,3% przekracza dopuszczalną normę.

 

Wygląda na to, że Rostowski trafi „na dywanik” i będzie się musiał tłumaczyć przed sejmem z tej sytuacji. Oprócz posłów PiS domagają się tego także posłowie SLD oraz Solidarnej Polski. W ubiegłym tygodniu złożyli wniosek w tej sprawie. Chcą nadzwyczajnego posiedzenia połączonych komisji finansów i infrastruktury, podczas którego w obecności obu ministrów będą próbowali wyjaśnić sprawę wydatków na infrastrukturę.

 

Jerzy Polaczek podkreśla, że jednymi z najbardziej skrywanych informacji są przepływy finansowe z KFD do spółek eksploatujących tzw. koncesjonowane odcinki autostrad A1 z Gdańska do Torunia, czy A2 z Nowego Tomyśla do Świecka. Dopłaty oraz zdarzenia odszkodowawcze w roku 2012 dla takich spółek jak GTC i Autostrada Wielkopolska wynoszą 1 mld 382 mln zł. Co więcej te projekty podpisane w 2008 roku mają funkcjonować przez co najmniej 35 lat.

 

Poseł PiS tłumacząc ujawnienie tego dokumentu zaznaczył, że obowiązkiem opozycji jest dbanie o jasność finansów publicznych. „Ja jako parlamentarzysta to uczyniłem i działam tu w dobrze pojętym interesie publicznym i w dobrze pojętym interesie państwa.”

 

Iwona Sztąberek

 

Źródło: www.stefczyk.info.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 735 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram