Źle się stało, że ustawa o IPN została przyjęta w tym właśnie momencie i w takiej formie. W przeddzień Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu – powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
Zdaniem prezydenta rzeczą naturalną jest, że Polacy żądają respektowania prawdy historycznej, „w tym uczciwej terminologii”, gdyż jest to dbanie o polską rację stanu.
Wesprzyj nas już teraz!
Andrzej Duda przypomniał, że w czasie II wojny światowej zginęło 3 mln Polaków narodowości żydowskiej, ale także ponad 2 mln Polaków narodowości polskiej. Nie można zapomnieć, że na okupowanych terenach polskich za pomoc Żydom groziła kara śmierci.
Prezydent mówił też, że „jeżeli wolno karać za kłamstwo oświęcimskie, to dlaczego my nie mielibyśmy prawa karać za pomówienie Polski jako państwa i polskiego narodu jako całości?”. Jak przyznał, wśród Polaków były osoby dokonujące podłości, ale nie można mówić, że zbrodni dopuścił się polski naród.
– Polski naród walczył przeciwko Niemcom. Rząd w Londynie i Polskie Państwo Podziemne karały szmalcowników i innych zdrajców śmiercią i ustanowiły Radę Pomocy Żydom „Żegota”. Starały się wykonywać podstawowy obowiązek, jakim jest ochrona życia obywateli polskich, także Żydów – zaznaczył.
Prezydent pytany o to dlaczego – w związku z wątpliwościami – nie zawetował ustawy o IPN, podkreślił, że „to nie wrzawa decyduje, czy dana ustawę podpisuje czy nie. Decydują powody merytoryczne”.
Źródło: gazetaprawna.pl
MA