5 kwietnia 2019

Bp Stefan Oster ostrzega: rozwijanie katolickiej moralności seksualnej doprowadzi do schizmy

(pbp (Pressestelle Bistum Passau) [CC BY-SA 3.0 de (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/de/deed.en)])

Liberalna większość biskupów Niemiec chce „rozwinąć” katolicką moralność seksualną. To nie będzie rozwój, ale rewolucja – ostrzega bp Stefan Oster. W jego ocenie te dążenia mogą doprowadzić nawet do podziału Kościoła.

 

Na początku marca odbyło się zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Niemiec w Lingen. Biskupi postanowili wejść na „drogę synodalną”, która ma doprowadzić do zaprowadzenia w Kościele katolickim w Niemczech szeregu zmian. Idzie o podział władzy w Kościele, celibat oraz moralność seksualną. Przewodniczący Episkopatu kard. Reinhard Marx zapowiedział, że Niemcy „nie będą czekać na Rzym”; to zgodne z przeprowadzaną przez papieża Franciszka decentralizacją Kościoła, która polega na przekazywaniu większych kompetencji Episkopatom, w tym – co jest absolutnym novum w całej historii Kościoła – kompetencji doktrynalnych.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Większość niemieckich biskupów sympatyzuje z teologią progresywną. Jej cele w wymienionych obszarach są bardzo konkretne. W ramach podziału władzy w Kościele świeccy mają uzyskać dużo większy wpływ na administrację i duszpasterstwo; w ostatecznym rozrachunku mówi się tu też o udzielaniu święceń kapłańskich kobietom. Gdy idzie o celibat, to ten miałby stać się tylko fakultatywny. Wreszcie w ramach reformy moralności seksualnej zapanować miałaby nowa, pozytywna ocena homoseksualizmu oraz takich praktyk jak stosowanie antykoncepcji, masturbacja czy seks przedmałżeński.

 

Są jednak w Niemczech i tacy biskupi, którzy patrzą na cele progresistów krytycznie. Jednym z nich jest biskup Pasawy, Stefan Oster. 1 kwietnia opublikował na swoim blogu artykuł, w którym komentuje ustalenia zebrania plenarnego w Lingen i wyraża się bardzo sceptycznie zwłaszcza o planowanych zmianach w moralności seksualnej.

 

Bp Oster przyznaje w swoim tekście, że dochodziło w przeszłości do różnego rodzaju nadużyć władzy ze strony katolickich duchownych. W jego ocenie należy dziś wzmocnić rolę świeckich i kobiet, tak, by pozwolić im na jeszcze silniejsze uczestnictwo w życiu kościelnym, co poprawi być może szwankującą w niektórych parafiach relację z kapłanem.

 

Hierarcha uważa przy tym, że olbrzymim błędem byłaby rezygnacja z celibatu kapłańskiego. Jak pisze, człowiek to jedyne stworzenie, które jest w stanie żyć w czystości; bezżenność wybrał sam Pan Jezus Chrystus, stąd w ocenie biskupa należy „zrobić wszystko, by zachować formę życia Jezusa także jako formę życia kapłanów”.

 

Oster przyznaje przy tym, że może to być współcześnie wręcz ekstremalnie trudne. Księża są wystawieni na ogromne pokusy, także z powodu internetu; żyją też w społeczeństwie, które wszelkie zachowania seksualne uważa za normalne i kompletnie nie rozumie, czemu miałby celibat służyć. Oster uważa, że jeżeli pozwoli się na fakultatywny celibat, to w krótkim czasie ta forma kapłańskiego życia zaniknie całkowicie; bezżenni będą już tylko w zakonach.

 

Najbardziej sceptyczny jest wszakże pasawski biskup wobec reformy moralności seksualnej. W jego ocenie tak zwany „dalszy rozwój” tej moralności, jak ujmują to zwolennicy reform, oznaczałby w istocie „całkowicie nową antropologię”. „Antropologię mianowicie, która nie jest już zbudowana na gruncie tak zwanego prawa naturalnego” – stwierdził w artykule. Ponadto, jak zauważył, trzeba byłoby wyjaśnić, dlaczego to, co dotąd było grzechem, już nim nie jest i może być wprost błogosławione (progresiści chcieliby błogosławić związki homoseksualne)… Według bp. Ostera zmiany w moralności seksualnej doprowadziłyby także do zmian w wielu innych dziedzinach życia kościelnego – i to na całym świecie.

 

„Niektórzy mają nadzieję, że z Niemiec wyjdzie propozycja, która będzie tak silna i tak przekonująca, że zostanie przyjęta w całym Kościele powszechnym – albo że ze względu na różnice regionalne będzie obowiązywać tylko u nas. Obie te rzeczy uważam za nieprawdopodobne” – napisał.

 

Bp Oster dodał, że należy dziś sięgnąć do teologii ciała św. Jana Pawła II, która jest w pełni zgodna z tradycją biblijną i doskonale oddaje chrześcijańską antropologię. W ocenie pasawskiego hierarchy Niemcy powinni przestać dążyć do zmian w moralności seksualnej, bo to może doprowadzić nawet do schizmy.

 

Pach

 

Źródło: stefan-oster.de

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram