10 sierpnia 2012

Amerykanie potępiają zaangażowanie ich dyplomacji w Gay Pride

(fot. praguepride.com)

Amerykanie protestują przeciwko oficjalnemu udziałowi ich ambasady w tegorocznej edycji „Gay Pride” w Pradze. W zeszłym roku Stany Zjednoczone znalazły się w grupie 13 państw udzielających oficjalnego poparcia homo-aktywistom.


W trakcie dyskusji o zeszłorocznej, pierwszej „Gay Pride” w Pradze, 13 ambasadorów publicznie zapewniło o poparciu i solidarności „ze społecznościami gejów, biseksualistów i transwestytów w Czechach”. W ten sposób dyplomaci zajęli stanowisko w debacie o promocji homoseksualizmu, opowiadając się w równocześnie przeciwko głosom centroprawicy i… prezydenta Vaclava Klausa. List ambasadorów wywołał wówczas zdecydowaną reakcję prezydenta: – To rzecz bez precedensu. Nie wyobrażam sobie, by jakikolwiek ambasador Czech śmiał ingerować w wewnętrzne sprawy innego demokratycznego kraju – oświadczył Vaclav Klaus. Podobnie zareagowało czeskie MSZ, oburzone interwencją zachodnich dyplomatów.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Tegoroczna edycja homo-imprezy potrwa od 13 do 19 sierpnia. Jak się okazuje, głównym sponsorem imprezy jest właściciel wódki „Absolut”, marki znanej z kampanii promocyjnych skierowanych do homoseksualnych aktywistów. „Absolut” należy do francuskiego koncernu Pernod Ricard, w jego portfolio znajdują się także inne wódki obecne na polskim rynku: „Wódka Luksusowa” i „Wyborowa”.

 

Oficjalnymi „partnerami” homoseksualnego festiwalu zostały… ambasady Stanów Zjednoczonych i Izraela. Mimo zeszłorocznych protestów ze strony prezydenta i czeskiego MSZ-u, Amerykanie nie tylko postanowili udzielić publicznego poparcia promocji homoseksualnego stylu życia ale i objąć oficjalny patronat nad gorszącą imprezą.

W liście zaadresowanym do organizatorów „Gay Pride”, burmistrz Pragi zapewnił aktywistów o jego niesłabnącym poparciu. Zauważył przy tym, że druga edycja tej imprezy nie wzbudzi już tak silnego sprzeciwu, ponieważ homoseksualny „festiwal” stał się „częścią standardowego doboru wydarzeń społecznych i kulturalnych, oferowanych mieszkańcom przez duże cywilizowane miasta”. Jak dodaje, Praga to nie Moskwa i nie zmieni się to póki burmistrzem stolicy będzie Bohuslav Svoboda.

 

Tymczasem przeciwko oficjalnemu zaangażowaniu w imprezę amerykańskiej dyplomacji protestują sami… Amerykanie. Oficjalny list protestacyjny podpisało już wielu przedstawicieli organizacji pozarządowych. Zauważając przy tym, że na „zarządzenie prezydenta Stanów Zjednoczonych, Waszyngton agresywnie promuje gejowską agendę na arenie międzynarodowej oraz stygmatyzację i marginalizację wszystkich, którzy się temu sprzeciwiają”. Jak zauważają autorzy listu, promowana przez obecną administrację koncepcja „małżeństwa osób tej samej płci” została zdecydowanie odrzucona przez większość Amerykanów, nie znajduje też żadnego oparcia w prawie międzynarodowym. Petycję podpisali przedstawiciele Stowarzyszenie Obrony Tradycji Rodziny i Własności (TFP), Traditional Values Coalition, Population Research Institute, Catholic League for Religious and Civil Rights, Liberty Counsel, United Kingdom’s Christian Concern i reprezentanci wielu innych organizacji. Podobny sprzeciw towarzyszy oficjalnemu udziałowi amerykańskiej ambasady w Baltic Gay Pride Parade.

 

Zaangażowanie amerykańskiej dyplomacji w międzynarodową promocję homo-lobby jest dobrze znanym faktem. W ostatnim czasie nominacja Marie Carmen Aponte na ambasadora USA w Salwadorze została oficjalnie zablokowana przez senacką komisję spraw zagranicznych. Powodem było zaangażowanie kobiety w homoseksualną sprawę w tym kraju, jeszcze przed objęciem placówki dyplomatycznej. W liście otwartym do lokalnej gazety potępiała „homofobię” Salwadorczyków, jako przestępstwo wynikające z „nienawiści” i „uprzedzeń”. Cytując przy okazji znane powiedzenie sekretarz stanu Hillary Clinton, że „prawa gejów są prawami człowieka”.

 

Źródło: lifesitenews.com

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 063 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram