Przed Sądem Rejonowym dla Krakowa–Śródmieścia odbyła się kolejna rozprawa w sprawie piosenkarza Mirosława Macieja M., oskarżonego o naruszenie nietykalności cielesnej działacza pro-life. W jej trakcie zostało odtworzone nagranie istotne dla ustalenia, czy muzyk popełnił zarzucany mu czyn. W obronę pokrzywdzonego obrońcy życia zaangażowali się prawnicy Instytutu Ordo Iuris.
Do zdarzenia doszło 17 grudnia 2016 r. Tego dnia w Krakowie odbywała się manifestacja środowisk pro-life. Oskarżony zaatakował wówczas jednego z działaczy Fundacji Pro – Prawo do życia. Wyrwał mu antyaborcyjny baner i uderzył go w twarz, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Później muzyk na portalu społecznościowym przyznał się do popełnionego czynu i zachęcał innych do tego typu zachowań.
Wesprzyj nas już teraz!
Na początku ubiegłego roku Instytut Ordo Iuris wystąpił do sądu z prywatnym aktem oskarżenia przeciwko Mirosławowi Maciejowi M. Na ostatniej rozprawie oskarżony się nie stawił. Na wniosek prawników z Ordo Iuris odtworzono wywiad, w którym mężczyzna przyznaje się do tego, że prowadził konto na Facebooku, na którym zamieścił (a następnie usunął) wpisy, w których przyznaje się do zaatakowania obrońcy życia.
Sąd odroczył rozprawę do 24 marca przyszłego roku. Tak długi termin jest spowodowany koniecznością potwierdzenia tego, do kogo należy wspomniany profil na portalu społecznościowym. Wymaga to skorzystania z pomocy międzynarodowej.
– Postępowanie przeciwko oskarżonemu zmierza ku końcowi. W mojej ocenie zebrany dotychczas w toku postępowania materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na to, że oskarżony zaatakował i uderzył w twarz działacza Fundacji Pro – Prawo do życia, który korzystał z fundamentalnego w każdym demokratycznym państwie prawa, jakim jest wolność głoszenia własnych poglądów – skomentował mecenas Maciej Kryczka z Instytutu Ordo Iuris.
Źródło: Ordo Iuris
RoM