Zdaniem Alexandra Griffina, publicysty izraelskiego dziennika „Haaretz”, prezydent USA Donald Trump dał przyzwolenie na „polski nacjonalizm”. Autor tekstu podkreśla, że konsekwencją tego jest nowelizacja ustawy o IPN, która wywołała dyplomatyczny spór pomiędzy Polską a Izraelem.
„Prezydent USA Donald Trump podczas swej wizyty w Warszawie w ubiegłym roku dał przyzwolenie na polski nacjonalizm. Efektem tego jest nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej” – pisze Alexander Griffin na łamach izraelskiego dziennika „Haaretz”. Autor tekstu zwraca uwagę, że Prawo i Sprawiedliwość jeszcze przed objęciem władzy, dążyło do wprowadzenia regulacji pozwalających na karanie za używanie zwrotu „polskie obozy śmierci”.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Alexandra Griffina, uchwalenie nowelizacji ustawy o IPN było możliwe dzięki poparciu jednego z przywódców „wolnego świata”. Autor precyzuje, że chodzi o prezydenta USA Donalda Trumpa, który podczas zeszłorocznej wizyty w Warszawie, miał poprzeć „prawicową narrację polskiego rządu, według której Polacy byli ofiarami nazistów i nie odgrywali czynnej roli w mordowaniu Żydów”.
Autor tekstu przywołuje słowa Donalda Trumpa, które zostały przez niego wypowiedziane na Placu Krasińskich w Warszawie. „Prezydent USA przemawiał w mrocznych i fatalnych tonacjach, które wypowiedział w swoim przemówieniu inaugurującym (…) twierdząc, że „fundamentalną kwestią naszych czasów jest to, czy Zachód ma wolę przetrwania”. Pochwalił Polaków za ich kulturę i siłę i zapytał: „Czy mamy wystarczająco dużo szacunku dla naszych obywateli, aby chronić nasze granice? Czy mamy pragnienie i odwagę, by chronić naszą cywilizację przed tymi, którzy ją zniszczą i zniszczą?” – czytamy w tekście Griffina.
Na zakończenie, publicysta „Haaretz” przypomina również, że Donald Trump podczas wizyty w Warszawie nie złożył kwiatów pod pomnikiem Bohaterów Getta. Autor tekstu dodaje, że Trump był pierwszym prezydentem USA w ostatnich kilkudziesięciu latach, który będąc w Warszawie nie odwiedził tego miejsca. Griffin zwraca również uwagę na stanowisko Departamentu Stanu, które zostało opublikowane w związku z nowelizacją ustawy o IPN. Jego zdaniem, w związku z zeszłorocznymi wypowiedziami Trumpa i jego relacją z Polską, rząd PiS „raczej się nie zastosuje” do zaleceń zawartych w dokumencie.
Źródło: dorzeczy.pl, haaretz.com
WMa