18 marca 2019

Zamachowiec z Nowej Zelandii to ekofaszysta, wielbiciel komunistycznych Chin

(Fot. Reuters / Forum)

Australijski zamachowiec Brenton Tarrant, który w piątek zabił w dwóch nowozelandzkich meczetach łącznie 49 osób, podkreślił w swoim manifeście, że jest przede wszystkim ekofaszystą, wielbicielem komunistycznych Chin i zwolennikiem ograniczenia liczby ludności na świecie dla dobra planety. Jednak mainstreamowe media zrobiły z niego „prawicowego ekstremistę”.

 

Tarrant przygotował kilkudziesięciostronicowy manifest, który trafił do 30 wybranych osób, w tym do premier Nowej Zelandii jeszcze przed planowanym zamachem.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W Stanach Zjednoczonych mainstreamowe media zrobiły z niego „prawicowego ekstremistę”, próbując kojarzyć go z prezydentem Donaldem Trumpem. Przedstawiciele Białego Domu przez weekend pojawiali się w różnych mediach, by kategorycznie potępić tego typu zabiegi.

 

W Polsce gazeta.pl i inne tego typu media również obficie sączyły propagandę o „prawicowym ekstremizmie” i o domniemanych powiązaniach zamachowca z Polską, bo był w naszym kraju, wymieniał Polskę w swoim manifeście, a na broni zamieścił nazwisko polskiego hetmana, biorącego udział w odsieczy wiedeńskiej itp. Tyle, że Australijczyk odwiedził także liczne kraje bałkańskie, kilkakrotnie był w Turcji czy nawet Izraelu, nie mówiąc o państwach zachodnich.

 

Kim wobec tego jest Brenton Tarrant, który zaatakował dwie świątynie islamskie w nowozelandzkim mieście Christchurch, swobodnie przemieszczając się pomiędzy meczetem Al Noor w pobliżu centrum miasta i meczetem Linwood, około trzech mil dalej, gdzie bez problemu strzelał przez długi czas, zabijając co najmniej 49 osób i poważnie raniąc kolejne 20 osób?

 

Obywatel Australii przed zamachami opublikował m.in. w sieci „Manifest” zatytułowany The Great Replacement: Towards a New Society („Wielka Zamiana: w kierunku Nowego Społeczeństwa”).

 

Warto zauważyć, że liberalne media nie rozpisywały się i nie potępiały sprawców zamachów: muzułmanina z San Bernardino w grudniu 2015 roku czy homoseksualisty z Orlando w czerwcu 2016 r., gdy poznano szczegóły dotyczące ich stylu życia oraz poglądy polityczne i religijne. Pisano wówczas, że były to ataki pojedynczych osób, „samotnych wilków”, których nie należy łączyć z żadną grupą.

 

W relacjach medialnych odnośnie nowozelandzkiego zamachu liberalne media starannie unikały cytatów, które pokazują, że Tarrant nie jest ani „prawicowcem” ani tym bardziej „konserwatystą”. Ba, nie jest chrześcijaninem.

 

W „Manifeście” napisanym w formie pytań i odpowiedzi można przeczytać:

 

„Dlaczego przeprowadziłeś atak?

(…) Aby stworzyć atmosferę strachu i zmiany, w której mogą wystąpić drastyczne, potężne i rewolucyjne działania (….) Wreszcie, aby wywołać konflikt między dwiema ideologiami w Stanach Zjednoczonych dotyczącymi posiadania broni palnej w celu wspierania społecznych, kulturowych, politycznych i rasowych podziałów. Konflikt ten dotyczy drugiej poprawki i próby usunięcia prawa do posiadania broni palnej, by ostatecznie doprowadzić do wojny domowej, która zbałkanizuje USA, podzieli wzdłuż linii politycznych, kulturowych i, co najważniejsze, rasowych” – czytamy.

 

I dalej: „Dlaczego zdecydowałeś się użyć broni palnej?

Mogłem wybrać dowolną broń lub środki (…). Wybrałem broń palną ze względu na wpływ, jaki może ona mieć na dyskurs społeczny, dodatkowe relacje, które zapewniłyby media oraz wpływ, jaki może ona mieć na politykę Stanów Zjednoczonych, a tym samym na sytuację polityczną świata. USA są rozdarte na wiele frakcji przez drugą poprawkę, wzdłuż linii politycznych, społecznych, kulturowych i, co najważniejsze, rasowych. Wskutek wystarczającej presji lewica w Stanach Zjednoczonych będzie dążyć do zniesienia drugiej poprawki, a prawica w USA uzna to za atak na ich wolność. Ta próba zniesienia praw przez lewicę spowoduje dramatyczną polaryzację ludzi w Stanach Zjednoczonych i ostatecznie pęknięcie USA wzdłuż linii kulturowych i rasowych”.

 

„Czy jesteś konserwatywny?

Nie, konserwatyzm to ukryty korporacjonizm, nie chcę mieć z nim nic wspólnego”.

 

„Czy jesteś chrześcijaninem?

To jest skomplikowane. Kiedy będę wiedział, to powiem”.

 

„Czy jesteś faszystą?

Tak. Osoba nazywana faszystą jest prawdziwym faszystą. Jestem pewien, że dziennikarzom się to spodoba. W większości zgadzam się z poglądami Sir Oswalda Mosleya i uważam się za ekofaszystę z natury. Państwo najbliższe moim poglądom o własnych wartościach politycznych i społecznych to Chińska Republika Ludowa”.

 

„Czy jesteś prawicowcem?

W zależności od definicji, z pewnością”.

 

„Czy jesteś lewicowcem?

W zależności od definicji, z pewnością”.

 

„Czy jesteś socjalistą?

W zależności od definicji”.

 

„Robotnicza własność środków produkcji?

Zależy to od tego, kim są pracownicy, jakie są ich intencje, kto jest obecnie właścicielem środków produkcji, jakie są ich zamiary i kto obecnie jest właścicielem państwa oraz jakie są jego zamiary”.

 

„Czy jesteś zwolennikiem Donalda Trumpa?

Jako symbolu odnowionej białej tożsamości i wspólnego celu? Pewnie. Jako decydenta i lidera? Broń Boże, nie”.

 

„Po co skupiać się na imigracji i wskaźniku urodzeń, gdy zmiana klimatu jest tak ogromnym problemem?

Ponieważ są tym samym problemem. Środowisko jest niszczone przez nadmierną populację. My, Europejczycy jesteśmy jedną z grup, które nie zaludniają świata. Najeźdźcy są tymi, którzy zaludniają świat. Zabić najeźdźców, zwalczyć przeludnienie i ocalić środowisko”.

 

„Dlaczego obwiniasz imigrantów, a nie kapitalistów?

Obwiniam obie grupy i planuję zająć się nimi”.

 

„Czy zawsze miałeś takie poglądy?

Nie, kiedy byłem młody, byłem komunistą, anarchistą i wreszcie libertarianinem, zanim stałem się ekofaszystą”.

 

Tak więc wielokrotny morderca wyraźnie stwierdza, że ​​nie jest konserwatystą (w rzeczywistości zwraca się do konserwatystów w 394-wyrazowym manifeście, stwierdzając, że „konserwatyzm jest martwy. Dzięki Bogu. Pogrzebmy go i przejdźmy do czegoś, co jest coś warte”).

 

„Ekofaszysta” – jak sam się określa – dąży do wywołania rewolty, do podzielenia społeczeństwa i do walk wewnętrznych, by rozpocząć budowę „nowego społeczeństwa” komunistycznego. Tego typu zamach – jak wspomina – miał być kolejną iskierką, pretekstem do działań politycznych dla decydentów, by jeszcze bardziej spolaryzowali społeczeństwo, zaprowadzając być może ekoterror. Nie ma to nic wspólnego z „prawicowością”, a tym bardziej z chrześcijaństwem.

 

 

Źródło: medium.com, newamerican.com, thenewsrep.com

AS

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram