Niemiecka policja zatrzymała 51-letniego kierowcę, który wjechał autem terenowym w deptak dla pieszych, zabijając cztery osoby i raniąc co najmniej kilkanaście kolejnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podają lokalne media, około godziny 14:00 jadący ze znaczną prędkością ciemnoszary Range Rover wpadł w grupę pieszych. Auto wjechało w strefę przeznaczoną wyłącznie dla przechodniów.
Według pierwszego komunikatu podanego przez burmistrza Trewiru, pirat bądź zamachowiec zabił dwie osoby i ranił piętnaście, w tym niektóre poważnie. Wkrótce liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do czterech, w tym jednego dziecka.
Policja zatrzymała 51-latka prowadzącego samochód. Funkcjonariusze ogrodzili teren, na którym doszło do zdarzenia.
„(…) świadkowie zdarzenia widzieli ciemnoszarego Range Rovera, który z dużą prędkością, celowo wjechał w ludzi, wyrzucając ich w powietrze” – napisał Reuters w ślad za lokalnymi mediami.
Chociaż policja nie przyznaje otwarcie, że chodzi o zamach terrorystyczny, to jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do szkół położonych w pobliżu miejsca tragicznego zdarzenia zostali poproszeni o wcześniejsze odebranie swoich podopiecznych. Władze miejskie namawiały zaś mieszkańców, by nie zbliżali się do tamtej okolicy.
Źródło: RMF24.pl, Polsat News
RoM