Państwowa Komisja Wyborcza podała frekwencję wyborczą do godziny 12. Jak wynika z tych informacji, w akcie wyborczym do południa wzięło udział ponad 7 mln Polaków, co stanowi dokładnie 24,08 proc. wszystkich uprawnionych do głosowania.
– PKW ma dobre, albo nawet bardzo dobre wiadomości – mówił sędzia Sylwester Marciniak, szef Państwowej Komisji Wyborczej. Dotyczy to frekwencji, która w porównaniu do lat ubiegłych jest zadziwiająco wysoka. Do godz. 12.00 zagłosowało bowiem 24,08 proc. Polaków. Warto dodać, że w poprzednich wyborach prezydenckich, o tej samej porze mówiliśmy o frekwencji na poziomie 14,61 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
Tegoroczna frekwencja wyborcza na godz. 12.00 to także stosunkowo duży wzrost względem tej zarejestrowanej w zeszłorocznych wyborach parlamentarnych. Wówczas do południa swoje głosy oddało 18,1 proc. uprawnionych do głosowania. Można podejrzewać, że podczas wyborów prezydenckich w 2020 padnie kolejny rekord, co cieszy Państwową Komisję Wyborczą.
Warto zauważyć, że biorąc pod uwagę aktualną frekwencję, wyborcom najwyraźniej niestraszne obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Zgodnie z zaleceniami ministra zdrowia, każdy wyborca wchodząc do lokalu wyborczego powinien mieć na twarzy maseczkę ochronną. Co więcej, w każdym z lokali może w jednym momencie przebywać jedna osoba na 4 metry kwadratowe, nie licząc członków komisji. Wszyscy wchodzący do środka powinni również zdezynfekować dłonie.
Aby oddać głos na swojego kandydata należy udać się do lokalu wyborczego wraz z dowodem osobistym. Po weryfikacji danych, członek komisji wyda kartę do głosowania, na której należy zaznaczyć jednego kandydata. Głos będzie ważny, jeśli w jednej z kratek przy nazwisku kandydata znajdzie się znak „X”. Jeżeli żaden z kandydatów nie otrzyma ponad 50 proc. poparcia, Polacy o tym kto zostanie prezydentem zadecydują 12 lipca. Wówczas odbędzie się druga tura wyborów.
Źródło: TVP Info, dorzeczy.pl
WMa