4 września 2018

Zmiana amerykańskiej strategii obronnej na Bliskim Wschodzie. Iran głównym antagonistą

(By English: Tech. Sgt. Efren Lopez, U.S. Air Force [Public domain], via Wikimedia Commons)

Amerykańska armia zmieniła strategię ćwiczeń militarnych (gier wojennych) na Bliskim Wschodzie, dostosowując je do potrzeb zwalczania zagrożeń ze strony Iranu.

 

Zmiany dotyczą „wielowymiarowych aspektów działań wojennych w szarej strefie.” Termin ten odnosi się do operacji wojskowych, które nie prowadzą do otwartej wojny. Podczas gdy raport nie wymienia Iranu wprost, określenie „szara strefa” często kojarzy się z taktykami stosowanymi wobec iranu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W Raporcie o strategii obrony narodowej (NDS) z 2018 r. wskazano, że Departament Obrony będzie dążył do zbudowania koalicji sojuszników wojskowych na Bliskim Wschodzie, aby zrównoważyć zagrożenie ze strony Iranu, obawiając się „utwierdzenia działań terrorystycznych” wzmocnionych przez działania hybrydowe i obecnie rozwijany program rakietowy.

 

„USCENTCOM aktualizuje program, aby dostosować go do strategii NDS z 2018 r.” – czytamy w oświadczeniu, jakie wpłynęło do Kongresu, które zostało wysłane przez Kolegium Połączonych Szefów Sztabu.

 

Zawiadomienie podpisał gen. Kenneth McKenzie wyznaczony w sierpniu do przejęcia Centralnego Dowództwa USA obejmującego Bliski Wschód. W raporcie wezwano do „wspólnego i połączonego harmonogramu ćwiczeń”, które amerykańskie wojska prowadzą na Bliskim Wschodzie we współpracy z sojusznikami i partnerami regionalnymi.

 

Posunięcie to nastąpiło, gdy administracja Donalda Trumpa zwiększała presję na Teheran, wycofując się z porozumienia nuklearnego i ponownie przywracając sankcje.

 

Amerykańscy urzędnicy wojskowi przekonują, że ćwiczenia wojskowe Pentagonu na Bliskim Wschodzie nie koncentrują się na konkretnych zagrożeniach, takich jak Iran.

– Nasze ćwiczenia nie są ukierunkowane na żadne konkretne zagrożenia, ale mają na celu zwiększenie naszej zdolności do reagowania na wszelkie przypadki konkurowania z jakimkolwiek przeciwnikiem w regionie – wyjaśnił rzecznik amerykańskiego Centralnego Dowództwa, Josh Jacques.

Dodał, że ćwiczenia Pentagonu koncentrują się na wzmocnieniu taktyki i współpracy z sojusznikami USA.

 

Jacques odmówił potwierdzenia zmian w programie. Odmówił dziennikarzom omówienia szczegółów amerykańskiego planowania ćwiczeń wojskowych. Zdradził jedynie, że koncentrują się one na tak zwanej „szarej strefie.”

 

Jonathan Schroden, który kieruje programem operacji specjalnych w think-tanku skupiającym amerykańskich emerytowanych generałów i żołnierzy wyjaśnił, że zmiany sposobu ćwiczenia mogą rozciągać się od niekonwencjonalnych działań wojennych i informacyjnych po misje wysokiego ryzyka skierowane przeciwko bliskim konkurentom.

 

Na przykład, Dowództwo Operacji Specjalnych Pentagonu prowadzi symulacje niekonwencjonalnych działań wojennych w lasach Północnej Karoliny – „Robin Sage” – które koncentrują się na szkoleniu jednostki specjalnej „Zielonych Beretów” do działań partyzanckich w fikcyjnym kraju.

 

Zmiany nastąpiły, gdy irańska marynarka wojenna zorganizowała coroczne ćwiczenia w Zatoce Perskiej w celu udowodnienia zdolności Teheranu do zamknięcia Cieśniny Ormuz, którą przepływa ponad 20 proc. światowej produkcji ropy naftowej. Wcześniej, generał dywizji Mohammad Bagheri, szef sztabu sił zbrojnych Iranu określił swój kraj „gwarantem bezpieczeństwa żeglugi i gospodarki światowej” w cieśninie. Wskazał, że Korpus Gwardii Islamskiej Rewolucji „ma siłę, by podjąć działanie w stosunku do jakiegokolwiek kraju w tym regionie.”

 

Groźby te zirytowały czołowych amerykańskich oficerów wojskowych. – Iran już otrzymał ostrzeżenie, że ciągłe szkody powodowane w okolicy, zabójstwa, których się dopuszcza (…) nie będą dłużej tolerowane przez nas i Teheran zostanie pociągnięty do odpowiedzialności  – ostrzegł sekretarz obrony James Mattis.  

 

Pentagon stoi przed wyzwaniami związanymi z wykorzystywaniem przez Iran działań hybrydowych, zwłaszcza ataków za pomocą dronów i łodzi motorowych, które sieją spustoszenie w regionie. Iran skutecznie wykorzystał szereg połączonych hybrydowych działań polityczno-wojskowych, by zmusić Amerykanów do wycofania się z tego obszaru.  

 

– Wykorzystują wszystkie narzędzia, które wywierają wielki skutek, a my wciąż tańczymy wokół pierścienia dźgając i używając tradycyjnych sposobów walki, które znamy – ubolewa Nathan Freier, profesor nadzwyczajny w US Army War College i autor raportu Pentagonu na temat „szarych stref wojennych.”

 

W zawiadomieniu wysłanym do Kongresu, wojskowi przyznali, że stoją przed wyzwaniem utrzymania „wiarygodnej strategii finansowania” i potencjalnie „ograniczonego śladu” na Bliskim Wschodzie. Dodano, że dalsze cięcia budżetu Pentagonu lub liczby żołnierzy amerykańskich w tym regionie, mogą „wpłynąć na gotowość USA i stworzyć wrażenie braku zaangażowania pośród naszych koalicjantów”.

 

Pentagon planuje zmniejszyć finansowanie o ponad 70 proc 11 funduszy, które wojsko amerykańskie wykorzystywało do operacji na Bliskim Wschodzie przez prawie dwie dekady.

W raporcie Departamentu Obrony dot. strategii obronnej wydanym w 2018 r. wskazuje się, że głównym zadaniem sił militarnych USA jest odstraszanie przed wojną i zapewnienie bezpieczeństwa amerykańskiemu narodowi. W przypadku niepowodzenia odstraszania, Wspólne Siły są przygotowane, by wygrać wojnę.

 

Wzmacniając tradycyjne amerykańskie narzędzia dyplomacji, Departament Obrony poprzez silne wojsko zapewnia prezydentowi i dyplomatom możliwość negocjacji z innymi państwami z pozycji siły.

 

„Stoimy w obliczu wzmożonego globalnego nieładu, charakteryzującego się upadkiem reguł, na których od dawna opierał się porządek międzynarodowy i  tworzenia bardziej złożonego środowiska bezpieczeństwa, bardziej niestabilnego” – czytamy. Wzmaga się rywalizacja między państwami i to ona jest głównym wyzwaniem strategicznym USA, a nie terroryzm.

 

„Konkurować, odstraszać i wygrywać” to główny cel USA w dobie szybkiego rozprzestrzeniania się nowych technologii, rywalizacji i nowych koncepcji walki.

 

Koszty niewdrożenia tej strategii są oczywiste. „Niespełnienie naszych celów obronnych będzie skutkować zmniejszeniem globalnych wpływów USA, osłabieniem spójności wśród sojuszników i partnerów oraz ograniczonym dostępem do rynków, co przyczyni się do spadku naszego dobrobytu i standardu życia” – czytamy w raporcie.

 

Źródło: al-monitor.com / dod.defense.gov

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram