Przy bramie Świętej Anny, stanowiącej jedno z przejść między Włochami a Watykanem, stacjonują uzbrojeni żandarmi – informują lokalne media. To efekt utrzymującego się na wysokim poziomie zagrożenia terrorystycznego.
Ryzyko ataków terrorystycznych w Wiecznym Mieście jest wysokie. Kilkakrotnie już islamistyczne organizacje terrorystyczne zapowiadały ataki w Rzymie, gdzie oprócz stolicy Włoch znajduje się również administracyjne serce Kościoła.
Wesprzyj nas już teraz!
Utrzymująca się groźba ataku muzułmańskich ekstremistów doprowadziła do sytuacji, w której przejście prowadzące do apelującego o pokój Watykanu musi być strzeżone przez uzbrojonych żandarmów. Jak zauważył w swoim internetowym serwisie dziennik „Il Messaggero”, konieczne stało się sięgnięcie po wojskowy sprzęt. I to pomimo faktu, że Watykan nie tylko potępia wojny, ale i krytykuje producentów broni.
Miejsce, gdzie wedle doniesień włoskich mediów pojawili się włoscy żandarmi, to przejście między włoską a watykańską częścią Rzymu. Przez położoną nieopodal Bazyliki Świętego Piotra bramę Świętej Anny codziennie przechodzi wiele ludzi – pracownicy państwa papieskiego, klienci watykańskiej apteki, serwisu fotograficznego redakcji „L’Osservatore Romano”, a także sklepu.
Już od dłuższego czasu Watykan jest silnie chroniony, a w okolicy obowiązują zaostrzone środki bezpieczeństwa. Plac Świętego Piotra oraz Bazylika Świętego Piotra otoczone są kordonem policji oraz wojska. Większość ulic zamknięto dla ruchu. Papież nie chce jednak, aby państwo zostało w całości zablokowane.
Źródło: tvp.info
MWł
