Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zdecydował o likwidacji pomnika tzw. wdzięczności Armii Czerwonej, który od roku 1953 stoi w Czechowicach-Dziedzicach. IPN uznał, na podstawie ustawy dekomunizacyjnej, że monument ten propaguje komunistyczny ustrój totalitarny. Samorząd miasta zakomunikował, że nie będzie próbował podważać rozporządzenia.
Wesprzyj nas już teraz!
W uzasadnieniu decyzji wojewody śląskiego czytamy, iż pomnik w Czechowicach-Dziedzicach upamiętnia komunizm. „Dedykowanie monumentu polsko-sowieckiemu braterstwu broni oraz wdzięczności dla Armii Czerwonej, a zatem działalności sił militarnych ZSRR, przy użyciu których w 1939 r. dokonano napaści na Polskę, a następnie, po zakończeniu działań wojennych, podporządkowano Polskę wpływom Rosji Sowieckiej, jest równoznaczne z upamiętnieniem wydarzeń symbolizujących komunizm” – czytamy w piśmie.
Marian Błachut, burmistrz Czechowic-Dziedzic mógłby się odwołać od tej decyzji, ale jak poinformował, nie zamierza tego robić. Teraz więc miasto rozpocznie kilkumiesięczną procedurę dotyczącą rozbiórki pomnika. Najpierw nastąpi oszacowanie kosztów tej operacji, później wyasygnowane muszą być na ten cel pieniądze z przyszłorocznego budżetu oraz rozpisany przetarg na wykonawcę prac.
Pomnik „braterstwa broni polsko-radzieckiej” władze komunistyczne wzniosły w roku 1953. Przedstawia żołnierzy: sowieckiego oraz Ludowego Wojska Polskiego, idących do boju „ramię w ramię”. Przez wiele lat, od rozpoczęcia transformacji ustrojowej w roku 1989 kombatanci domagali się usunięcia monumentu. W roku 2009 po raz pierwszy radni Czechowic-Dziedzic podjęli uchwałę o przeniesieniu pomnika w inne miejsce, gdzie nie byłby publicznie eksponowany. Uchwały tej jednak nie zrealizowano z obawy o reakcję Rosji. Sytuację zmieniło wprowadzenie ustawy dekomunizacyjnej, która z mocy prawa nakazuje usuwanie komunistycznych pomników.
Adam Białous