15 stycznia 2021

Z pożytkiem czy ze szkodą? Górny i Lisicki o Dniu Judaizmu i Dniu Islamu w Kościele Katolickim

W Kościele katolickim przeżywamy osobliwy czas: Dzień Judaizmu oraz Dzień Islamu, które łączy Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Czy z perspektywy Kościoła katolickiego obchodzenie tego rodzaju Dni przynosi więcej korzyści czy szkód? Czy ich celebrowanie ma uzasadnienie? O tym w programie Krystiana Kratiuka, „Ja katolik. EXTRA” mówili Grzegorz Górny i Paweł Lisicki.

 

W ocenie Grzegorza Górnego. najbardziej zadziwiające są obchodu Dnia Islamu w Kościele Katolickim. W jego ocenie z innymi wyznaniami chrześcijańskimi czy z judaizmem łączy nas – katolików więcej niż z islamem. Jak przypomniał, często się mówi, że i chrześcijaństwo, judaizm i islam należą do tzw. religii abrahamicznych, czyli, że mamy wspólnego ojca – Abrahama. – Tyle, że w przypadku islamu, religia ta wywodzi się ze związku Abrahama z jego nałożnicą, niewolnicą Hagar. Natomiast w przypadku judaizmu i chrześcijaństwa mówimy o potomkach Abrahama i Sary. Jeżeli przeanalizujemy religię muzułmańską, to okazuje się, że właściwie używamy tych samych słów, ale pod nimi kryją się zupełnie inne rzeczywistości. I to co nas łączy, to tylko wspólna koncepcja filozoficzna monoteistycznego boga, natomiast nie jest to ten sam bóg – zauważył. Błędem jest wskazywanie, że chrześcijanie i muzułmanie wierzę w tego samego boga.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Grzegorz Górny zauważył, że sprawę tę dobrze opisuje esej Alaina Besançona na temat Nostra aetate. To ciekawa lektura ukazująca sposób rozumienia islamu przez ojców soborowych, które jak się okazuje, było oparte w dużej mierze na wyobrażeniach i dobrej woli, a nie na zakorzenionej w rzeczywistej wiedzy o religii muzułmańskiej.

 

Zdaniem Pawła Lisickiego trudno bronić też zasadności Dnia Judaizmu w Kościele Katolickim. Publicysta uznał ten pomysł za chybiony, niewłaściwy i przyczyniający się do relatywizmu. Jak mówi, sięgając do Pisma Świętego nietrudno odnaleźć cytaty, które potwierdzają absurdalność tego rodzaju inicjatywy. Wystaczy – jak wskazł – sięgnąć np. do Ewangelii św. Jana, w której czytamy: „Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli” (J 5,46), czy „Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM»” (J 8,58). Z kolei w Liście do Galatówi w Liście do Rzymian św. Paweł wyraźnie przeciwstawia potomstwo Abrahama z ciała i z ducha mówiąc, że prawdziwymi synami i dziećmi Abrahama są ci co są dziećmi w duchu, a nie ci, którzy są dziećmi z ciała. List do Hebrajczyków mówi zaś o zakończonym, albo o niedoskonałym, albo o przekroczonym przymierzu z Żydami, które musi zostać na nowo wypełnione przez Chrystusa. Jak wskazał Paweł Lisicki takich przykładów w Piśmie Świętym jest wiele, mówili o tym także Ojcowie Kościoła. – Niestety jest tak, że polityczna poprawność zdominowała dużą część Kościoła. Jej przejawem jest dzień judaizmu. A przypomnę, że wyznanie wiary chrześcijańskiej mówi o Bogu, jako Trójcy Świętej. To jest dokładnie ten element, który Żydzi odrzucają – dodał.

 

Publicysta zauważył, że ta religia, szczególnie po roku 70, czyli po upadku Jerozolimy, oparta była w dużym stopniu na odrzuceniu chrześcijaństwa. – Tak formował się tzw. judaizm rabiniczny, więc świętowanie Dnia Judaizmu w Kościele katolickim wydaje się pomysłem absurdalnym, szkodliwym, niewłaściwym, wprowadzającym chaos, zamęt, niszczącym wiarę katolicką. I – niestety – nie jest to pomysł „ostatni”, ale pomysł sprzed wielu lat, który nawiązuje do tej części dziedzictwa naszego rodaka Jana Pawła II, która niestety wydaje się być najbardziej kontrowersyjna i najbardziej godna krytyki – dodał red. Lisicki.

 

Grzegorz Górny wspomniał też o książce, którą przygotował wraz z Rafałem Tichym („Prawda, Chrystus, Judaizm”), w której ks. prof. Waldemar Chrostowski pytany o te kwestie dokonał rozróżnienia na judaizm biblijny, znany nam z kart Starego Testamentu i judaizm rabiniczny, który powstał po upadku świątyni jerozolimskiej, czyli judaizm bez świątyni, bez kapłanów, bez ofiar. W ocenie Górnego, to ważne rozróżnienie. – Chrześcijaństwo było pierwszym kontynuatorem, następcą, czy przedłużeniem Starego Przymierza, natomiast judaizm rabiniczny był później, powstał jako reakcja na powstanie chrześcijaństwa – dodał. Jak zauważył, obecny kształt Dnia Judaizmu jest inny niż u swego początku, bo miast koncentrować się na przybliżaniu judaizmu, tego z którego wyrasta chrześcijaństwo, w większym stopniu zaczął się koncentrować na stosunkach z judaizmem rabinicznym, na walce ze współczesnym antysemityzmem, czyli „odszedł od teologicznych źródeł i przesunął się w stronę praktyki społecznej, czy też nawet politycznej dnia współczesnego”.

 

MA

 

Zobacz cały program Ja, katolik. EXTRA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(12)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 675 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram