22 czerwca 2020

Indie: aukcje na 41 kopalń węglowych. Kraj chce być samowystarczalny energetycznie

(źródło: pixabay.com)

Premier Narendra Modi twierdzi, że prywatne wydobycie węgla zwiększy bezpieczeństwo energetyczne Indii. Kraj właśnie rozpoczął proces przyznawania koncesji na 41 kopalń, Indie są jednym z państw, które promują Agendę 2030 i porozumienie klimatyczne. Same jednak nie dostosowują się do rygorystycznych zaleceń.  

 

Rząd Indii zdecydował się na górnictwo prywatne w nadziei na stworzenie setek tysięcy miejsc pracy po załamaniu gospodarczym wywołanym bezprecedensowym zamknięciem kraju w związku z epidemię COVID-19. Obrońcy rdzennych plemion i ekolodzy alarmują z powodu zagrożenia dla cennych lasów i ziemi rdzennych mieszkańców.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Premier Narendra Modi uruchomił w miniony czwartek aukcję na 41 bloków wydobywczych dla firm prywatnych, co stanowi poważny wstrząs w sektorze zdominowanym przez kontrolowany przez państwo Coal India. Modi zaznaczył, iż posunięcie to pomoże zmniejszyć zależność Indii od importu energii i rozwijać wschodnie oraz środkowe części kraju.

 

– Mieszkańcy tych regionów dążą do rozwoju, ale pozostają w tyle – mówił, dodając, że we wschodniej i środkowej części kraju znajdują się „ogromne zapasy węgla”, ale „ludzie nie są w stanie skorzystać z tego bogactwa naturalnego”. Komercyjne wydobycie ma zmniejszyć potrzebę migracji ludzi z dala od domu w celu poszukiwania pracy. Kraj wyda 6,5 ​​mld USD na nową infrastrukturę węglową. – Dodatkowe dochody z produkcji węgla zostaną przeznaczone na programy pomocy społecznej w tych regionach – obiecał indyjski przywódca. Rządowi Indii pomoc w zakresie zwiększenia inwestycji w sektorze węglowym, udzieliło brytyjskie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

 

Przed pandemią koronawirusa w energetyce węglowej występowały problemy z przepływami pieniężnymi, przy czym większość elektrowni działała z dużą mocą. Problemy elektrowni węglowych pojawiły się dopiero, gdy zapotrzebowanie na energię spadło o prawie 30 proc. podczas blokady. Podczas, gdy azjatycki kraj pozostaje drugim co do wielkości konsumentem węgla na świecie, promotorzy Odnawialnych Źródeł Energii przekonują, że spadające koszty sprawiły, iż wytwarzanie energii elektrycznej za pomocą wiatru i słońca jest coraz tańsze. Według Ieefa, OZE miały zapewnić ponad dwie trzecie nowych mocy wytwórczych Indii w roku podatkowym 2019-20. – Zmniejsza się wzrost zapotrzebowania na węgiel – utrzymuje Sunil Dahiya, analityk z Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem. Dahiya ostrzegł, że agresywny nacisk na wydobycie węgla grozi stworzeniem osieroconych aktywów, których nie będzie można sprzedać.-To byłaby kolejna katastrofa gospodarcza – twierdzi.

 

A jednak rząd, by przyciągnąć inwestorów prywatnych poluzował zasady dotyczące aukcji. Nigdy wcześniej nie było tak łatwo wejść na rynek. Pozwoli to wielu prywatnym firmom przystąpić do procesu ubiegania się o licencję – uważa Rohit Chandra, ekspert ds. węgla i pracownik Centrum Badań Polityki z siedzibą w Delhi.

 

Ostrzega przed inwestycjami w ten sektor, strasząc, że tego typu przedsięwzięcia nie mają przyszłości. – Jeśli zainwestujesz dziś w kopalnię węgla, otwarcie jej zajmie 2–5 la. Jednak nastąpi stopniowe odchodzenie od węgla i za 5-7 lat raczej nie zobaczysz otwarcia nowej elektrowni węglowej – przekonywał. Analityk nie dowierza, by znaleźli się chętni do inwestowania.

 

Większość obszarów przeznaczonych na sprzedaż na aukcji znajduje się w strefach wrażliwych pod względem środowiskowym i na gruntach rdzennej ludności, która będzie musiała być przesiedlona.

 

Obejmują one Hasdeo Arand, jedno z największych ciągłych odcinków bardzo gęstego lasu i siedlisko słoni w środkowych Indiach. Jest domem dla rdzennej grupy Gond. W lesie sprzedawane są co najmniej cztery nowe kopalnie, pomimo lokalnego sprzeciwu wobec trwającej działalności wydobywczej.

 

Las został kiedyś wyznaczony jako obszar zakazu wydobycia – decyzja została cofnięta w 2011 r., by umożliwić konglomeratowi indyjskiemu Adani wydobycie węgla. W 2014 r. Krajowy Zielony Trybunał, który zajmuje się kwestiami środowiskowymi, orzekł przeciwko wycinaniu lasów. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Wezwał on rząd do ponownej oceny polityki wydobywczej w regionie.

 

W oświadczeniu Jharkhand Janadhikar Mahasabha, koalicji grup przeciwnych inwestycjom w regionie, wezwano ludność tubylczą i nie tylko do masowych protestów. Koalicja stwierdziła, że wydobycie „szczególnie w interesach korporacyjnych nie poprawia dobrobytu narodu” i wezwała rząd do respektowania żądań swoich obywateli sprzeciwiających się przejęciu ich ziemi. „Otwarcie państwa na krajowe i zagraniczne korporacyjne przedsiębiorstwa wydobywcze jeszcze bardziej zniszczy źródła utrzymania i środowisko” – oświadczono.

 

Premier Modi uznał, że kryzys koronawirusowy sprawił, iż Indie będą jeszcze bardziej polegać na sobie i zamierzają jak najlepiej wykorzystać szansę, jak się pojawiła. – Indie chcą się stać samowystarczalne – oznajmił w miniony czwartek. – Dzisiaj robi się ogromny krok w kierunku samowystarczalności Indii w sektorze energetycznym. Te programy, po prostu związane z wydobyciem węgla (…) To początek tworzenia milionów możliwości zatrudnienia dla naszych młodych kolegów – argumentował w czwartek, inicjując aukcje.

 

Modi przypomniał, że kraj, który ma czwarte na świecie rezerwy węgla jest też drugim największym importerem tego surowca. Pytał, dlaczego Indie nie miałyby być jednym z największych eksporterów. Premier uważa, że sektor górniczy od dawna jest zniewolony. Nie ma w jego obrębie konkurencji. Wielokrotnie aukcjom towarzyszyły skandale i korupcja. Z tego względu inwestycje krajowe w sektor węglowy były niskie, a jego efektywność wątpliwa.

 

Wskutek jednak zainicjowanych wcześniej reform w górnictwie, sytuacja ma się zmienić. Wraz z wydobyciem węgla ma wzrosnąć produkcja stali, aluminium i nawozów. Ma powstać wiele innych gałęzi, takich jak produkcja cementu i przetwórstwo. Modi mówił także, że do 2030 r. Indiom uda się osiągnąć cele klimatyczne poprzez stosowanie nowych technologii zgazowania węgla.

 

Źródło: climatechangenews.com, hindustantimes.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram