Starożytni Grecy nazywali ją Taprobane, Persowie – Serendib, a Portugalczycy – Ceilão; Perła Oceanu Indyjskiego, Łza Indii – tymi mianami określana bywa urzekająca swą egzotyką wyspa. Dzięki swym złotym plażom, błękitowi otaczających ją wód, malowniczym plantacjom herbaty i gęstym lasom deszczowym, dzięki bogatej, wielowiekowej historii i kulturze Sri Lanka (w sanskrycie: Czcigodna Wyspa) to jedno z bardziej urokliwych miejsc na ziemi.
Już w dzieciństwie fascynowała mnie dźwięczna nazwa Cejlon: potrafiłam godzinami wpatrywać się w mapę Oceanu Indyjskiego i zastanawiać się, jak naprawdę wygląda ta tropikalna wyspa. W lutym tego roku dane mi było przekonać się o tym na własne oczy. Od przyjaciół, którzy dotarli na Sri Lankę przede mną, nasłuchałam się opowieści, które obfitowały w pasjonujące opisy przemieszczania się po wyspie. Słyszałam historie o tym, że niektóre pociągi niemal rytualnie psują się na trasie, a przyzwyczajone do tych awarii słonie wychodzą z lasu, aby dać się karmić podróżnym; słyszałam o pociągach, których opóźnienie podaje się w dość osobliwych jednostkach typu: „ćwierć dnia”, „pół dnia” itd. W ostatnich latach jednak stan lankijskich dróg i kolei bardzo się poprawił, przez co niedane mi było doświadczyć ani awarii, ani opóźnień, niemniej podróżowanie po Sri Lance jest atrakcją samą w sobie.
Przede wszystkim należy się wyzbyć europejskiego wyobrażenia w odniesieniu do czasu potrzebnego na pokonanie kilkunastu lub kilkudziesięciu kilometrów – na Cejlonie wszelkie podróże trwają znacznie dłużej niż na Starym Kontynencie. Podróże pociągiem należą do najbardziej malowniczych, niektóre składy zdają się pamiętać czasy kolonialne, a bilety – tekturowe prostokąty z dziurką – przywodzą na pamięć te, które sprzedawano w kasach PKP jeszcze kilkanaście lat temu.
Autobusem można dojechać niemal wszędzie – pojazdy w większości są mocno zdezelowane, zawsze jednak działają w nich głośniki, z których dudni „bollywoodzka” muzyka, a świetnie wyszkoleni kierowcy nic sobie nie robią z niefunkcjonujących wskaźników na desce rozdzielczej albo z obluzowanej przedniej szyby autobusu – po prostu na każdym dłuższym postoju dolewają z butelki wodę do parującej chłodnicy i z szerokim uśmiechem witają wsiadających. Uśmiech jest zresztą na Sri Lance wszechobecny – lokalna ludność jest niezwykle przyjazna i bezinteresownie życzliwa turystom. Na krótszych trasach można się poruszać tuk‑tukami, czyli popularnymi w Azji południowo‑wschodniej trójkołowymi pojazdami, które pełnią rolę taksówek; choć wielu spośród ich właścicieli zapewne nie jest z zawodu taksówkarzami, chętnie podwożą przyjezdnych w żądane miejsce, by w ten sposób zasilić swój budżet.
Uroczy chaos
Osoby podróżujące po Sri Lance już po kilku dniach utwierdzają się w przekonaniu, że planowanie przestrzenne nie jest mocną stroną tubylców. Pewnego dnia spotkałam w miejscowości Negombo dwoje zdezorientowanych Niemców...
Powyższy tekst jest tylko FRAGMENTEM artykułu opublikowanego w magazynie "Polonia Christiana".
Według portalu należącego do Radio France, w Europie zarejestrowanych zostało już 71 zgonów osób, które przyjęły szczepionkę przeciwko COVID-19.
Doktor Włodzimierz Bodnar, który za pomocą amantadyny wyleczył już z Covid-19 ponad tysiąc osób, niebawem opublikuje za granicą pracę naukową na temat skuteczności tej terapii. W kraju napotyka na ciągłe utrudnienia ze strony gremiów, które teoretycznie powinny być żywotnie zainteresowane wdrożeniem skutecznego sposobu leczenia chorych.
Amerykańscy katolicy uczestniczyć będą pomiędzy 21 a 29 stycznia w nowennie w intencji obrony życia. Odbywać się ona będzie pod hasłem „9 dni dla życia”.
Social media i Big Tech zaczęły ograniczać swobodę ludzi w wyrażaniu swoich przekonań. Jeszcze bardziej podniosło to poziom społecznego napięcia. Po wybuchu protestów ruchu Black Lives Matter ludzie zauważyli stosowanie wobec nich podwójnych standardów. Jeszcze szybciej zaczęli tracić zaufanie do instytucji państwowych. Według ponad połowy Amerykanów prezydent Biden nie został legalnie wybrany – opowiadał o sytuacji w USA Gualberto Garcia Jones, publicysta katolickiego portalu z Kanady – Life Site News.
O wpływach wielkich korporacji cyfrowych na politykę mówi Cezary Krysztopa, redaktor naczelny portalu Tysol.pl.
Copyright 2020 by
STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
IM. KS. PIOTRA SKARGI